Wpis z mikrobloga

#wroclaw #szarancza #coztopolsko

U Was też tyle tego latającego gówna? Jak tankowałem to się opędzić nie mogłem... Po 5 na raz mnie ciachało. To pod Wrocławiem. A we Wrocławiu wcale nie lepiej... Nie można się w spokoju z psem przejść, bo się po prostu nie można opędzić. Nigdy w życiu chyba nie widziałem tyle komarów co jest teraz. I to jakieś zmutowane - mają takie grubsze dupki i jak mnie ciachną, to mi pole o średnicy 5cm wokól ugryzienia puchnie jakby mnie co najmniej jakiś szerszeń #!$%@?ł. Możę zdjęcie aż tak tego nie oddaje, ale jak zobaczyłęm to przez szybę, to aż normalnie bałem się wyjść. Aż było te owady słychać :D
Pobierz LysyzOporowa - #wroclaw #szarancza #coztopolsko

U Was też tyle tego latającego gówna...
źródło: comment_emzMvUnqjYOJDGKkwsHYg2CGQUw7T60u.jpg
  • 14
@Konata: Nie, nie pamiętam nawet kiedy padało. Ostatni raz chyba wtedy co te nawałnice przez Polskę przechodziły, ale wtedy to lało wszędzie. No i dzisiaj w nocy z tego co słyszałem jak się przebudziłem. No ale normalnie plaga. Totalna masakra. Ponoć porównywalnie było tylko po powodzi w '97, ale ja tego nie pamiętam, bo 7 lat miałem.
@gaska: Czytałem, że niby chodzą i miejscowo psikają jakimiś komarozabijalnymi sprayami, ale... Coś efektu nie widzę :D. Najlepsze, że mieszkam jakieś 2 km od rzeki, a inny nabliższy akwen wodny to jakiś gówniany stawik z kilometr dalej, a potem dłuuugo dłuuugo nic. Nie wiem skąd tyle tego ścierwa.
@Lysy_z_Oporowa: ojć, mimo że 2 razy czytałem, (pewnie ze zmęczenia) to to środkowe zdanie mi jakoś uciekło, idę się kimnąć zanim większe dyrdymały tu zacznę wypisywać ;)