Wpis z mikrobloga

Dzisiaj zrobiłem dobry uczynek. Małżeństwo przeceniło swoje możliwości i po górskiej wycieczce nie byli w stanie dojść do samochodu, który zostawili na parkingu. Grzbietami zatoczyli koło. Niewiele myśląc zawiozłem gościa na parking oczywiście nic nie chcąc w zamian. Dobrze jest pomagać. #czujedobrzeczlowiek #gory
  • 1
  • Odpowiedz
Bardzo fajnie, ja w piątek jadąc do Zawoi w celu wyjścia na Babią Górę jechałem za gościem, któremu się świeciły światła stopu pomimo tego, że jechał pod górkę. Zatrąbiłem na niego 3 razy szybciutko, wyprzedziłem, mrugnąłem awaryjnymi i zjechaliśmy na bok, przekazałem info, podziękował, wyszedł, popatrzył. Fajne uczucie mimo tak małego gestu :)
  • Odpowiedz