Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Murki potrzebuję porady.
Jestem w kilku letnim, dotychczas szczęśliwym związku, ale wiadomo, że po 5 latach wygląda to inaczej niż przez kilka pierwszych miesięcy. Pojechaliśmy na wakacje ekipą, ja zabrałem swojego kumpla. W momencie gdy moja dziewczyna zobaczyła go w samych kąpielówkach - odjęło jej rozum. Od tego momentu cały czas generalnie go adoruje, poświęca mu max uwagi, stara się dogodzić za wszelką cenę. Co z nami? Cały czas mnie krytykuje, czepia się o wszystko i jest agresywna. Z tego co widzę załączył jej się tryb: "już Cię nie chcę skoro mogę mieć świeżynkę". Moje pytanie brzmi. Jak wyjść z tego z twarzą? Czuję że jej skok w bok jest nieunikniony bo już się uparła żeby rozwalić to co jest między nami, mimo, że wcześniej żyliśmy sobie dobrze, byliśmy zakochani
Czułości, normalny kontakt. Teraz od tygodnia mnie nie dotknęła, porzuciła wszystkie nasze związkowe rytuały. Jak zareagować?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 15
@AnonimoweMirkoWyznania: Powiedz jej w twarz to co po niej widzisz. Powiedz, że jest żałosna w tym co robi i jak jesteś zbiorem samych najgorszych cech to ma Cię zostawić i nie kontynuować cyrku tylko iść się zaspokoić z kumplem. Moja jak zobaczyła naszego kumpla ze studiów właśnie po 5 latach zwiazku to widziałem jak na momencie odleciał na jego klacie ale jej to wytknałem, zrobiło jej się głupio i przeszło. Chociaz
@AnonimoweMirkoWyznania jesli tobie zależy to rozmawiaj, pytaj itd, jesli nie to obserwuj i sam rób tak samo bo moze zrobi sie zazdrosna i przejrzy na oczy. Dobra opcja to pogadać z kumplem aby zacza ja olewac itd ale w sumie jak leci teraz na niego to poleci na innego...
AnalnaBabcia: Nie możesz wyjść z twarzą z sytuacji, gdy twoja dziewczyna chce się puścić. Po prostu zerwij. Inni ludzie piszą tutaj o rozmowie, dla mnie nie byłoby już o czym rozmawiać, wiadomo że serce dalej kocha, ale rozum masz od tego, żeby czasem zachować się poważnie. Zerwij, poboli i przejdzie. I ciesz się, że wylazło to z niej teraz, a nie po ślubie i dzieciach.

To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Asterling