Wpis z mikrobloga

w microsofcie jedzo guwno.

Mój, jakże najukochanszy, #windows10 przez ostatnie dwa tygodnie doprowadził mnie to tego, że rwę włosy z głowy. Niebieski ekran śni mi się po nocach, obczaiłam filmiki na yt z możliwymi rozwiązaniami, nic nie zadziałało. Dziś już tego było za wiele i kliknęłam opcję usuwania plików i reinstalacji systemu. Oczywiście musiał po kilku procentach powiedzieć mi, że wynikły błędy i problemy.
I co?
Teraz mam 'An operating system wasn't found. Try disconnecting any drives that don't contain an operating system. Press ctrl+alt+del to restart.'
Co robić, co robić? :(
#kiciochpyta #windows #komputery #ratunkupomocy
  • 6
  • Odpowiedz
@piotrulos: niby tak, ale chciałam, żeby to była ostateczność, którą próbuję wykonać (bo oczywiście płyty brak), czyli, z tego co wiem, to ściągnąć windowsa na laptopie, który okrutnie muli, sprawić by dysk zewnętrzny został odczytany, cała noc czekania :< w każdym razie dzięki, w oczekiwaniu będę sobie chlipać nad tym wszystkim co poszło papa.
  • Odpowiedz
@piotrulos: no właśnie na tym laptopie, który padł, to nie miało prawa cokolwiek się takiego dziać, bardzo o niego dbałam i zauważyłam ten problem dopiero po ostatnich ciągłych aktualizacjach 10, a na tym laptopie, na którym jestem teraz by ratować tamtego, to chyba ma trochę prawo mulić, swoich lat ma już sporo (plus do innej szybkości się już przyzwyczaiłam :) ) dzięki, tak zrobię jak w kooooooooooooooooncu się ściągnie :)
  • Odpowiedz
który padł, to nie miało prawa cokolwiek się takiego dziać, bardzo o niego dbałam


@lunaria: może bym uwierzył, gdybym nie dostawał takich "zadbanych" kompów/laptopów do naprawy/odmulenia :)
  • Odpowiedz