Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie lubię o takich rzeczach dyskutować publicznie ale muszę to z siebie wyrzucić:
Zmarł mi dziadek. Spadł ze schodów blisko swojego mieszkania. Jesteśmy sąsiadami, słyszałem huk jak coś ciężkiego spadło na podłogę, ale jakoś nie przyszło mi do głowy żeby sprawdzić co się stało. Mógł zasłabnąć, albo mieć zawał, jak zawołała nas sąsiadka to był już cały siny i spadły mu buty.
Z jednej strony mi smutno, próbowaliśmy go reanimować, zanim pogotowie stwierdziło zgon minęły 2 godziny, więc cały ten czas patrzenia się na niego mocno wbił mi się w pamięć. Był dobrym człowiekiem, z wieloma jego poglądami nigdy się nie zgadzałem, ale wiem że zawsze chciał dobrze. Teraz żałuję, że nie poświęciłem mu trochę więcej czasu.
Z drugiej strony czuje ogromne #!$%@?:
- na dziadka, bo o siebie nie dbał, miał sporą nadwagę i nadwyrężał się cały czas. Nigdy nie chciał iść do szpitala. Teraz wszystkim jest przykro, a mógłby jeszcze pożyć długie lata gdyby coś ze sobą zrobił.
- na policję, bo po stwierdzeniu zgonu czekaliśmy ponad dwie godziny aż przyjadą i wypiszą papiery. Ja rozumiem, że dzieje się wiele złego i pewnie byli gdzieś bardziej potrzebni, ale to czekanie na nich aż przyjadą i bezsilność była paskudna.
- na to że usługi pogrzebowe nie potrafią się ogarnąć i nie potrafią załatwić ludzi do zniesienia zmarłego, musieliśmy im pomagać a już w 4 nadal było trudno.
- na jedną #!$%@?ą lekarkę, która nie mogła wystawić papierka z kartą zgonu bo "ona tu jest tylko na pomocy doraźnej, trzeba było przyjechać przed 7 rano to ktoś by to załatwił".
- na "monitoring osiedlowy", bo dobijają mamę i babcię, jedna to chciała żeby mama zeszła na dół bo chciała złożyć kondolencje. Ci wszyscy ludzie którzy próbują udowodnić bliskim że im będzie jeszcze bardziej brakowało zmarłego niż im. No #!$%@?.
- no i ostatecznie to na siebie. Jakbym ruszył dupę do tego huku to może dziadek by żył, dostał nauczkę że ma się za siebie wziąć i pożył jeszcze parę ładnych lat.

Dbajcie o siebie Mirki i Mirabelki, o swoich bliskich też. Jak nie umiecie to uczcie sie pierwszej pomocy, może wam się uda kiedyś uratować komuś życie.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 4