Wpis z mikrobloga

@simsoniak: jaka linia? ja dziś wsiadłem do 125 na r.mogilskim, wchodząc słysze działającą klimę i widzę otwarte okno. zanim zdążyłem cokolwiek zrobić, ktoś podszedł i je zasunął. czasami się da
  • Odpowiedz
@simsoniak: @dreaper: Odnośnie jedzenia to ciekawe przypadki można spotkać. Jedziemy sobie 227 z koleżankami, pewna kobieta wsiadła, wypędziła nas z miejsca, bo ona i jej torba muszą siedzieć. Rozsiadła się wygodnie, wyciągnęła kajzerkę, pasztetową i swymi palcami rolnika (tak, chodzi tu o ziemię pod paznokciami) rozsmarowywała po pieczywie, po czym oblizała je ze smakiem. To był dopiero widok i smród.

Ahhhh...
  • Odpowiedz