[burzovsky]

Mircy mam pytanie. Kupiłem niedawno telefon Xiaomi Redmi 3 Pro od polskiego dystrybutora. Na pierwszy rzut oka wszystko ładnie pięknie, do wczoraj, kiedy to próbowałem zrobić kilka zdjęć wieczorem, gdy już było ciemno. Wrzucam zdjęcie jak wyglądają zdjęcia robione w ciemności. Przy włączeniu aparatu pojawia się na ekranie taka fioletowa poświata. Pogrzebałem w ustawieniach, sprawdziłem czy nie są włączone jakieś #!$%@? filtry ale nie. Dodam, że nawet zdjęcia całkowitej ciemności nie wychodzą całkiem ciemne, tylko w takie plamy na bokach ekranu. Sprawdziłem na drugim telefonie (takim samym) mojego różowego i u niej jest wszystko cacy.

Czy to jest problem techniczny aparatu? Czy może chodzi o oprogramowanie albo jakieś ustawienia do których nie potrafiłem dotrzeć. Chciałem zapytać zanim zwrócę się do sprzedawcy w sprawie reklamacji.

#xiaomi #telefony #informatyka #aparat Jak ktoś ma jeszcze jakiś tag do ludzi którzy mogliby z tym pomóc to wrzućcie.

Zdjęcia wychodzą w ten sposób:

[a.....c]

@burzovsky normalnie przecież

[a.....c]

@burzovsky może masz ekran zje...my?

[burzovsky]

Tak teraz też widze, że ekran jakby nie ogarnia gradientow.

[DarkAlchemy]

@burzovsky: zielona fontanna przy Hali Stulecia, nie widać fioletowego

[burzovsky]

@DarkAlchemy: @atoic: Śmieszna sprawa, pomogło ponowne uruchomienie telefonu.

[DarkAlchemy]

@burzovsky: a się śmiejecie jak helpdesk się pyta "Próbował Pan wyłączyć i włączyć ponownie?" ( ͡º ͜ʖ͡º)

[peres]

@burzovsky: to mogła być poświata, którą rzuca np. jakaś lampa, której nie widać

[burzovsky]

@peres no właśnie patrzyłem w ustawieniach szukając czegoś takiego ale nie zlokalizowałem. Poza tym gradienty rozłaziły się też w tapetach i na zrobionych już zdjęciach.