Wpis z mikrobloga

@TypowyPolskiFaszysta slepa wiara, pokolenie moich rodzicow dopiero po studiach szlo do pierwszej pracy, a ja im powiedzialam po fakcie i mimo że minelo ponad pol roku, dalej twierdzą, że to wstyd na całą rodzinę ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@IIIIIIIII: w tej chwili mam dwie fajne dorywcze robótki które wręcz kocham, w jednej zgarniam 12/h w drugiej od 12 nawet do ponad 20/h przy sprzyjających warunkach, gdzie obie polegają w dużym stopniu na opierdzielaniu się i czytaniu/oglądaniu seriali. Jeśli szczęście dopisze i dalej będę trafiał na takie oferty, to jakoś sobie w życiu poradzę.
  • Odpowiedz
czy widzisz siebie w tym w wieku 40 czy tam 50 lat?


@IIIIIIIII: cóż, obecnie trudno mi wyobrazić sobie idealniejszą dla mnie pracę (od tej nr 2), niestety zarobki, dni pracy, okresy przerw od zleceń są tam tak losowe, że trudno wiązać z tym przyszłość, choć chciałbym jeśli bym mógł. A w nauce kompletnie się nie odnajduję, mógłbym conajwyżej postudiować dla samego bycia studentem i odłożenia w czasie dorosłości.
  • Odpowiedz
@IIIIIIIII: trzeba było iść do technikum zamiast licbazy. Generalnie coś związanego z jazdą samochodem by mi odpowiadało, więc o tyle spoko że wystarczy że sobie jeżdżę i jakieś tam doświadczenie wpada - szkoły do tego nie trzeba. Conajwyżej dodatkowe kategorie prawka porobić.
  • Odpowiedz
@TypowyPolskiFaszysta: jeśli nie są to tymczasowe prace to super, ale jeśli np. za rok ne stracisz i zostaniesz na lodzie, bo to były gunwoprace którymi w cv sie nie poszczycisz i nie masz super umiejętności to możesz obudzić się z ręką w nocniku, bo teraz fajnie zarabiasz i jest spoko, ale jak stracisz te dwie prace to już lipa będzie
  • Odpowiedz