Wpis z mikrobloga

Naprawdę pisanie komuś że powienien się leczyć psychiatrycznie bo wierzy w Boga (jakiegokolwiek) jest dla Ciebie dobre?


@kicioch: Jak dla mnie to tylko trochę smutnej, szczerej prawdy. Z tym leczeniem szkoda czasu bo to jest zakorzenione w kulturze od bardzo dawna. Religia to wymysł ludzkości, nie wnosi do życia nic realnego. To że ktoś chce żyć w swoim urojonym świecie, gdzie choroba to wola boska itp. jest nienormalne. Ludzie lubią robić
@kicioch: Ta gównoburza nawet nie jest śmieszna tylko #!$%@?ąca.

@Knax: Mylisz religie z wiarą w Boga.

Ja w Boga wierze, ale w zupełnie inny sposób jak większość ludzi na tej ziemi. Nie uznaje żadnych religi. Z żadnych przedstawionych Bogów i płytkiego rozumowania na jego temat. Bóg jest czymś czego nie pojmujemy i długo pojmować nie będziemy. Jest czymś więcej.

Nie ma religi mojego Boga. Nie modle się do niego... On
@Knax: to że uważasz wiarę za głupotę raczej nie oznacza, że musisz od razu wysyłać kogoś w ciężkim stanie zdrowotnym na leczenie psychiatryczne i wyśmiewać go. Uważaj za głupotę kogo i co chcesz, ale nie usprawiedliwiaj obrażania innych ludzi. Zwłaszcza, że dziewczyna nie prosiła o dyskusję na temat religii a jedynie o modlitę. Najzwyczajniejsza na świecie prośba o modlitwę, nic poza tym.
@kicioch: gwoli sprawiedliwości należałoby dodać, że równie #!$%@? są próby nawrócenia ateistów na łożu śmierci. A ponoć robią to dojrzałe osoby, a nie gimbusy z mirko.
@kicioch: Mogę wyśmiać ludzi, którzy płacą grube hajsy za sakrament. Mogę wyśmiać ludzi, którzy bronią księży pedofilów. Ale tego, w co ktoś wierzy, imho - nie. Jeśli komuś ma to pomóc, poczuje się lepiej, bo ktoś się za niego pomodli, albo zrobi to sam, to niech to robi. Sam po prostu dałem na #czarnolisto tagi odnośnie modlitw, bo skoro mnie to nie interesuje, to nie mam potrzeby tego widzieć.

Tak suma
wyśmiewanie sie z cudzych przekonań religijnych, jakie to dojrzałe.


@Toniezarzutka: Ale to się zdarza z obu stron. Ze mnie wyśmiewali się przez 8 lat podstawówki bo nie chodziłem na religie. W szkole średniej już było niby lepiej, tylko katecheci wymagali żebym się im tłumaczył dlaczego nie chodzę na katechezy. Tak więc wiem z własnego doświadczenia, że tacy ludzie istnieją, chociaż nie rozumiem ich motywów. Najlepiej w takim przypadku przemilczeć, nie ciągnąć
@kicioch: zostaw debili

sami kiedyś się nawrócą - na bank
jak przyjdzie trwoga to do Boga

@hesar: Nie muszą się nawracać. Ja sama nie praktykuję i nie oczekuję tego od innych. Wystarczy by się nawzajem nie obrażali.