Wpis z mikrobloga

@Misieq84: chyba pojadę gdzieś sama,w sumie zawsze byłam ciekawa jak to by było. Nie będę jechać z rodzicami, a jak mam kolejne wakacje wybierać "Kołobrzeg albo Tunezja" bo moi fantastyczni znajomi nie mogą się wziąć do pracy i przestać pić codziennie kawę w starbuniu, przez co później nie mają kasy na wakacje, to pieprze.

@knysha: czemu tak:O weź urlop, ja byłam dwa lata temu i czuję, że coś we mnie
@Misieq84: Tunezja to moi znajomi, nie rodzice,może się źle wyraziłam, chodzi o to że rok w rok albo jest polskie morze albo jakieś arabskie gówno, bo najtaniej, bo oczywiście nie mogli odłożyć kasy -_-

moi rodzice jeżdzą w fajne miejsca.
@Misieq84: właśnie mi się wydaje, że fajnie. Nie będę od nikogo zależna, poznam jakiś ludzi, będę robić co ja chcę, a nie dostosowywać się do wszystkich z którymi pojechałam i naprawdę nie mam siły na kolejny rok arabów albo zimnego bałtyku, muszę trochę odpocząć, a tak nie odpocznę.

@knysha: tak się właśnie kończy picie kawy w starbuniu.