Wpis z mikrobloga

@trololo55: I znowu bez zadnej prkatycznej wiedzy czy znajomosci mojej osoby jakies z dupy sady.

Zobacz z łąski swojej ile kosztuje wachacz i amor do niego. Kupilbym nowe.

To jest automat wiec sprzegal jako-takeigo w nim nie ma. Inna sprawa, ze to mu sie moze posypac w kazdym jednym egzemplarzu. Jak ktos kupuje takie auto uzywane to musi (a przynajmniej powinien) byc swiadomy ew. kosztow z jakimi sie wiaze posiadania wozu
  • Odpowiedz
@bigger: "Szybko tanio i z fasonem ;)" - prawie jak Monsieur Alphonse z Allo Allo, tylko że on nie miał tanio ;)

A co do auta - jak ktoś będzie zainteresowany, to ogarnie sobie temat (kogoś, kto coś wie i wie na co popatrzeć) a nie będzie się tutaj produkował. Trzeba pojechać, zobaczyć, pogadać, i wtedy można powiedzieć "dobra okazja/paździerz". A takie "na sucho" mówienie "e, pewnie tak wygląda bo z
  • Odpowiedz
@Myrzyn: to nie chodzi o to, jak ktoś robi "okazję" to znaczy, że doskonale wie, że za trochę będzie musiał sporo dołożyć do tego auta. I przypuszczam, że to obtarcie to jedynie wierzchołek góry lodowej. Jasne dla mirka to będzie okazja bo sprzeda to frajerowi po lepszej cenie. Ale dla prywatnego uzytkownika będzie to pewnie mega wtopa.

@bigger: do mojego 250KM, tej samej marki, klocki z przodu to 800zł, wymiana
  • Odpowiedz
  • 1
@trololo55 jakbym miał szukać samochodu dla siebie to właśnie z takimi drobnymi defektami jak ten. Bardzo często są w lepszym stanie od tych wymuskanych z allegro i widoczne uszkodzenia są jedynymi w danym egzemplarzu. Poza tym jak samochód da się odpalić i przejechać nim to z odpowiednim sprzętem (miernik lakieru, komputer diagnostyczny) i wiedzą 99% defektów znajdzie się przy oględzinach. To nie jest jakaś czarna magia.
  • Odpowiedz
@KeepCalm: jasne, że nie ale jak ktoś kupuje dla siebie to powinien być swiadomy kosztów. Bo takie gadanie, że to zrobisz za 200zł, a tamto za 300 to sobie można wsadzisz wiadomo gdzie. Później kupuje sebix auto na które go nie stać i żydzi na oponach, tarczach itd.

Był dzisiaj jakiś wpis na mikro, że gość odkładał 2 lata na jakieś 14 letnie audi. Jestem pewien, że ten człowiek będzie robić
  • Odpowiedz
@trololo55: Jak zapłaciłeś za wymianę klocków na jednej osi 800 zł to gratuluję :)

Teraz ceny do E63, brutto razem z przesyłką:
- klocki przód (TRW): 208 zł
- klocki tył (BOSCH): 157 zł
- tarcze przód (ATE): 543 zł
- tarcze tył (ZIMMERMANN): 402 zł

W sumie 1310 zł. Wymienisz sam pod domem w 2h. Jak strasznie nie masz ochoty to zapłacisz mechanikowi 200 czy 300 zł. W sumie ok.
  • Odpowiedz
@trololo55: ale po co dyskutować o kosztach eksploatacji skoro nikt tutaj nie mówił o kupowaniu dla siebie? I nawet gdyby mówił to auto z obtartym bokiem, po naprawie, ma koszty eksploatacji takie same jak samochód bezwypadkowy. Bo czemu ma mieć inne?

Kupujesz za 27 tys, dokładasz 2-3 tys, sprzedajesz za 35-40 i koniec historii.

Nawet jakby to miała być studnia to nadal możesz to auto sprzedać i nadal możesz na nim
  • Odpowiedz