Wpis z mikrobloga

Właśnie wysłałem SMS do siostry zamiast do żony o treści " Co dziś robimy na kolację sunia?"
Ale to jeszcze pikuś, za to przypomniało mi to inną historię, kiedyś za czasów kawalerskich wysłałem do różowego do którego dopiero co wyrwałem numer i powoli uderzałem, zamiast do kumpla. Na kolegę czekałem już dobre 15 min przed jego domem i mieliśmy iść na browara, była straszna pizgawica, paluchy odmarzały a na wyświetlacz mojego C25 #!$%@?ł śnieg. Postanowiłem więc go pogonić tyle że przez nieuwagę wysłałem do rzeczonej loszki zamiast do niego SMS o treści:


Mieliście podobne wtopy?
#truestory #pytanie #heheszki
  • 28
  • Odpowiedz
@opowiemwambajkejakkotpalifajke: Były to czasy korzystania z gg, z którego też pisałem SMSy do znajomych. Kolega zmienił nr telefonu a swój poprzedni oddał mamie, czego nie zmieniłem w gg. Napisał do mnie na komórkę że jest w weekend w mieście. Odpisałem mu przez gg z głupia "To może jakiś seksik?" (takie tam mieliśmy głupie odzywki za młodu :P ). Sms poszedł do jego mamy, która mnie zna i był podpisany moim
  • Odpowiedz
Ja mam historię z czasów Gadu-Gadu.
Pracowałem u pewnego dystrybutora IT i rozmawiałem często przez GG z klientami właścicielami sklepów stacjonarnych i internetowych. Jeden klient w weekend wysłał mi kiedyś wiadomość o treści PEDAŁ PEDAŁ PEDAŁ x30 i emotkami dwóch kulek z GG pakujących się od tyłu. Nawet tego nie zauważył, że wysłał. W poniedziałek jak włączyłem GG to oplułem monitor że śmiechu. Napisałem mu grzecznie, że chyba mu się kontakty pomyliły
  • Odpowiedz