Wpis z mikrobloga

Pytanie dotyczące tarczy hamulcowej - czy minimalna grubość, przy której rzeczywiście może się coś stać przy jeździe normalnej, nie ostrej, nie torowej jest równa minimalnej grubości napisanej na tarczy (4mm), czy można jeszcze trochę zejść z grubością ? Albo inaczej - na ile, przy zwykłej jeździe, może taka tarcza wystarczyć ?

Pytam, ponieważ okazuje się, że nowa tarcza (używka), którą kupiłem jakiś czas temu jest krzywa, i to na tyle, że zastanawiam się poważnie nad powrotem do starej (ociera o zacisk), ale nie wiem na ile jest to bezpieczniejsze, aniżeli jazda z krzywą.

#motocykle
  • 59
  • Odpowiedz
@Gixaar: czemu twierdzisz, że ktoś ma problem z logiką ? Nie pomyślałem o tym aspekcie, Ty tak, przyznałem Ci rację, że bardzo dobry argument za tym, aby tarczę, która jest poniżej minimum, odrzucić w zapomnienie. Zostanę przy krzywej tarczy, zbiorę hajs i kupię nową. I tyle w tym temacie. A wszystkie wycieczki osobiste pozostałych osób... cóż, każdy ma prawo się wypowiedzieć.

Dzięki Gix.
  • Odpowiedz
@slonski_pieron: Wiadomo pole do dywagacji jest ale strach coś napisać bo ktoś potem się powoła że ktoś w sieci napisał że tyle można i się nie powinno nic stać a na koniec prawnicy powiedzą że skoro napisałeś to Twoja wina że ktoś posłuchał ;-)

Do każdej wypowiedzi trzeba by na początku dodawać oświadczenie że opinia jest prywatna a autor jest pod wpływem alkoholu i ma orzeczoną przez psychiatrę skłonność do
  • Odpowiedz
@Gixaar: odwołam się też do tego Twojego wpisu - znowu masz rację :) Nigdy nie wiadomo, kto siedzi, i na ile odpowiedzialny, po drugiej stronie... "Mame, bo Gix mi tak powiedział i tak będzie dobrze, zobaczysz". A potem płacz >.<
@Stitch: cóż, jeżeli kupujesz "stacjonarnie" to problemu nie ma, bo gdy są krzywe to raz dwa zwrot i po problemie. Gdy kupisz przez allegro to też. Ale jak
  • Odpowiedz
@noriad: Prawda, źle zrozumiałem, ale ta krzywa też może być źródłem problemów prawnych (czego choć to akurat trudniejsze do sprawdzenia) ale z kolei daje kłopoty z hamowaniem teraz a jak się pogrzeje raz czy drugi to może być jeszcze gorzej i wyjdzie to w środku trasy, przyblokuje przód na chwilę i sam wiesz co dalej.

Miałem kiedyś dorabiane tarcze (stałe, nie nitowane) do jednego moto które były bardzo fajne, z
  • Odpowiedz
@Stitch: cóż, właśnie widzę, że ta osoba nie rozróżnia czegoś, co z czasem "się psuje" (płyn: woda, właściwości itd.) od czegoś, co po prostu się ściera na przykład...

Zastanawiam się w takim razie, co z osobami, które kupiły używane kierunkowskazy, bo swoje połamały... Myślę, że od razu kryminał ;)
  • Odpowiedz
@noriad: Problem z używanymi tarczami jest taki, że można je przed sprzedażą wyprostować i wszystko wygląda OK ale jak dostaną temperatury to im się "pamięć kształtu" odzywa i się gną.

Gx
  • Odpowiedz
  • 1
@Gixaar nie wiem czy to nie podlega pod paragraf, bo czytalem na paru forach, ze ludzie na to pisemna gwarancje biorą (nie rozruchowa) na iles tam km bodajze 3-5k najczęściej.
Tyle, ze jak juz kupuja to prawie nowe, a nie ledwo przed koncem... (chociaz mam znajomych co i opony kupuje po 50zl, bo tanio i jeszcze trochr bieżnika..
  • Odpowiedz
@Gixaar: @Stitch: zapytam Was Panowie, bo Wy wydajecie się mieć tutaj największe pojęcie "praktyczne" w temacie... Kupno tarczy - jakiej ?
Są na allegro nowe od ~270, ale jakieś fikuśne kształty
Są na allegro niby proste, używki, za 150-200.
Są na aliexpress, ale cenowo szału nie ma.

Macie jakieś doświadczenie w tej materii, na czym się skupić a czego unikać ?
  • Odpowiedz
  • 1
@noriad tarcze typu wave (falowane) w wiekszosci to pic na wode. Ja osobiście na drogę bralbym z aso (badz dowiedzial sie producenta) i tyle
  • Odpowiedz
Macie jakieś doświadczenie w tej materii, na czym się skupić a czego unikać ?


@noriad: Przede wszystkim kup z pewnego źródła jak chcesz nówkę. Bo na allegro często kupisz ryż z ali sprzedawany jako markowy za pieniądze jak za markowy.

Są na allegro niby proste, używki, za
  • Odpowiedz
@Gixaar: @slonski_pieron: @Stitch: kojarzycie może firmę NG ? Na stronie reklamują się, że w MotoGP paru z Moto2 na nich śmiga... A znalazłem, że olekmotocykle są ich dystrybutorem, więc pewnie gdyby się coś działo, to łatwiej będzie dochodzić swoich praw.

Coś takiego - cena w ostateczności do przełknięcia, lepsze 350 aniżeli jakieś 500-600 za oryginał. No i wygląda "normalnie".
  • Odpowiedz
@Stitch: @noriad: widziałem właśnie naszywkę na kombi jednego z zawodników, ale nic więcej o nich nie wiem. I pewnie się nie dowiem, bo do mnie niewiele tańsze lub porównywalne z oem.
  • Odpowiedz