Wpis z mikrobloga

Kilka słów odemnie na temat Ganja Mafii no i ich utworu mój ziomek.
No ja se tak mysle że oni przy tym podziale kasy to się rozszarpują. Bo to jest przesycone symboliką:
Był se ten dobry Kali czy coś takiego(dobry dedukuje bo jednak jest raczej bogatszy od reszty "ziomków") no i miał kolege tego broadacza drugiego który rapuje. No i to byli koledzy i chcieli być raperami wiec ze nagrali se taki dobry nawet muj ziomek z tymi innymi pachołkami.
No więc:
Kali bierze najwięcej bo jest założycielem grupy i rozpoczyna video muj ziomek
Ten jego kolega brodacz który rapuje drugi bierze tylko troszke mniej niż on bo to jego kolega.
Trzeci ten co udawał indianina to on szukał im beatów wiec chciał potem też występować.
Potem coś tam kali znowu śpiewa
Czwarty to kuzyn cioteczny Kalieiego no i akutalnie jest bezdomny więc go wziął do bandy no i jakoś się utrzymuje ale on dostaje dodatkówą stówę miesięcznie od kaliego w łape i jakoś mu starcza
A ten piąty. A ten to wgl ma flow xD To chyba ich dealer który usłyszał ze jak bedą rapować to też chciał no a wiadomo bez niego nie ma temata i zabawy co to za mafja bez ganji
PS Indianin jest zajebisty

#pasta #truestory #heheszki #ganjamafia
  • Odpowiedz