Czy możliwe jest, że posiadanie takiego Januszowego bojlera jak u tych strongmenów jest uwarunkowane genetycznie? ponieważ mam taki wywalony brzuch i dieta, bieganie i dźwiganie ciężarów nie pomaga, ojciec i brat ciotki też mieli taki brzuch mimo że pracowali fizycznie.
@RedDeadSalvation: sprawdź hasło hiperlordoza - miałem kiedyś jednego znajomego co miał non stop tak jakby nadęty brzuch, przy okazji jakiegoś rentgena mu to wyszło, po 3 miesiącach wizyt u fizjoterapeuty i jakichś zajęć na basenie mu się ciut poprawiło
@KeepCalm: Brzuch tylko, jest taki galaretowaty jak się dotnie i wystarczy, że się lekko zgarbię i mam fałdy na brzuchu, łatwo te sadło złapać i w ręce gnieść jak te gniotki co mąkę w sobie mają, trochę placem poruszam to trzęsie się jak galareta. Twarz jest ok, trochę może zwisa mi broda ale bez tragedii, ręce ok wyglądają jak się rozciągam, nogi też
@RedDeadSalvation: grudki w sensie ze cellulit? Generalnie jak masz np zalany brzuch a reszta ok to genetyka. Poczytaj o alfa i beta adrenoreceptorach.
@RedDeadSalvation: Jakie bieganie ? jak biegasz truchtem przez 1h+ h to już nie jest cardio tylko aeroby, które zamiast palić Ci fat to robią Ci kondycje. Biegaj interwały i nie ma siły żeby Ci w końcu fat nie zleciał.
@stefan8800: biegałem wcześniej truchtem choć od zeszłego tygodnia interwały robię lecz już na karate z 4 miesiące chodzę a tam trening typu interwałowym raczej jest więc nawet jeśli bieganie nie pomagało to chyba powinno karate przynieść skutki ale się zobaczy, na razie jeszcze posiedzę na zdrowej diecie redukcyjnej zanim się poddam bo inaczej zmarnuję czas który już poświęciłem.
Czy możliwe jest, że posiadanie takiego Januszowego bojlera jak u tych strongmenów jest uwarunkowane genetycznie? ponieważ mam taki wywalony brzuch i dieta, bieganie i dźwiganie ciężarów nie pomaga, ojciec i brat ciotki też mieli taki brzuch mimo że pracowali fizycznie.
@KeepCalm: Brzuch tylko, jest taki galaretowaty jak się dotnie i wystarczy, że się lekko zgarbię i mam fałdy na brzuchu, łatwo te sadło złapać i w ręce gnieść jak te gniotki co mąkę w sobie mają, trochę placem poruszam to trzęsie się jak galareta. Twarz jest ok, trochę może zwisa mi broda ale bez tragedii, ręce ok wyglądają jak się rozciągam, nogi też