Wpis z mikrobloga

Hej. Komputera chyba nie ustawiali. Ssanie zawsze ustawiam na zimnym silniku -tylko przy pierwszym odpalaniu. Z wydechów strzela od czasu do czasu :) Długo już pomykasz na Monsterku?
@Asteroida: Dzięki za odpowiedź, w listopadzie kupiony, ale już 6k km zrobione. Pytam bo byłem ostatnio na serwisie, wymieniałem rozrząd, oleje itd i powiedzieli że pasuję podłączyć ducati pod komputer i zmienić mapy zapłonu? Bo po zmianie wydechów monsterek trochę inaczej chodzi.
A ile ty już jeździsz na mosterze? W jakich okolicach? Jakieś słabe strony ducati? Zauważyłem że jadąc w nocy na nieoświetlonej drodze, światła nie dają rady, jedynie długie ratują.
W sumie to chyba będziesz lepiej ode mnie zorientowany( ͡° ͜ʖ ͡°) Mój również kupiony w listopadzie 2015 -jako pierwsze moto. Jeżdżę od 2,5 miesiąca bo wcześniej musiałem się naumieć. Tyle co na kursie "L" Wyjeżdżone mam zaledwie 600 km bo głownie jeżdżę po mieście. Moja najdłuższa trasa to 35 km w jedną stronę,tak że bez rewelacji. Mieszkam w Katowicach to wiesz już jakie okolice( ͡° ͜
@Asteroida: Robiłem wszystko, od klocków, poprzez oleje, filtry, rozrząd, napęd, lagi. Nawet nie tyle że to było konieczne, ale żeby mieć pewność. A wydech seryjne, ale wydłubane wnętrze przez jakiegoś specjalistę, całkiem nieźle to brzmi. A ja głównie po Krakowie jeżdżę, ale cały czas, i przez zimę tak samo.
Poniżej to co było robione wraz z cenami:
- przegląd motocykla - 250zł
- wymiana płynów hamulcowych i układu sprzęgła - 120zł
Kużwa ja za samą robociznę zapłaciłem 1270. Poszukam gdzieś zlecenia z cennikiem to ci tu wrzucę. Za rozrząd wyszło mi chyba 1400 ale z rolkami i napinaczami. Nie szkoda ci moto jak w zimie jeździsz? Walą solą gdzie się da jak szaleni( ͡° ʖ̯ ͡°) Kraków to o rzut kamieniem. Może się kiedyś spikniemy gdzieś ;)
@Asteroida: Trochę dużo Ci wyszło. Ja o moim serwisie wiele dobrego słyszałem w świecie Ducati w Małopolsce, miał mi mechanik wszystko posprawdzać i napisać ww listę co trzeba lub powinno się zrobić, jestem zadowolony.
Nie mogłem się doczekać i zimę przejeździłem, za to jak już wróciłem to stał w cieplutkim garażu.
Teraz wróciłem z weekendu w górach, Szczawnica, Krynica i Zakopane z różowym i z Ducati. 600km w 4 dni, wszystko
Zazdro ;) O swoim serwisie nie słyszałem dobrych rzeczy,ale to już fakcie było. Rozmawiałem z kolesiem i podobno cały śląski klub ducati "Desmo Silesia" jest obrażona na ten serwis i go bojkotuje. Problem w tym że ducati mało gdzie serwisują. Do Krakowa wpadam 1-2 razy w miechu na weekend w Termach Krakowskich. Jak będę jechał to dam znać ;)