Wpis z mikrobloga

Powiem wam Mirony, że ogarnięcie 2 randek jednego dnia w plenerze to nie jest prosta sprawa. Dzisiaj się umówiłem na 18.00 z jedną czarnulką lvl 20 z #fotkapl a potem o 21.00 z blondyną lvl 32 z #tinder. Z reguły nie biorę od loszek numeru telefonu, bo jak im tylko dam numer to będą mnie nękać co chwilę telefonami przed spotkaniem, wyobraźcie sobie, siedzę sobie z czarnulką a tu blondyna do mnie wydzwania, jak nie odbiorę to pomyśli że ją zlałem i foch na amen. Dlatego komunikuję się z nimi przez apkę i jak czuję wibrację że coś dostałem to wychodzę na chwilę do toalety, tyle że w plenerze przecież nie pójdę do toi toia bo nie wymacam loszki brudnymi łapami ( ͡° ʖ̯ ͡°) jedyne co mi przychodzi do głowy to wziąć od tej blondyny nr tel. i zapisać ją w tel. jako faceta i wtedy jak zadzwoni to będzie widać, że to niby kumpel dzwoni.
#podrywajzwykopem
  • 12
@nofink: Na portalach randkowych to jest tak że np. przez 2 tyg. jest posucha o potem przez 3 dni dostajesz z 20 wiadomości od b. fajnych lasek a każdej trzeba dać szansę się wykazać. Jutro nie mógłbym się z blondyną umówić bo już się z inną umówiłem na spotkanie zapoznawcze, niestety czas nie jest z gumy.
@Instynkt: pamietaj o jednym - wpis rozowych pod takim stroniczym zagraniem traktuj jako coś co nie powinno być na poważnie. I licz się z linczem, dla mnie zagranie na 2 randki w 1 dzien jest spoko, gdy chcesz zablokowac sobie bolcowanie u tej 1. Bo to ma sens... zobowiązanie 2 randki wymusza odmowę. Takżę budujesz niedostępność dla tej 2. Co do dzwonienia lasek warto zawsze określać timing swoj, jako - zajęty