Wpis z mikrobloga

@Wandsbeker: ale jesteś naiwny... Koszt szeroko pojętego życia w Niemczech jest dużo wyższy niż w Polsce. To że zarabiam sporo w funtach, nie znaczy że aż tyle żeby #!$%@?ć 3 klocki na telewizor.
  • Odpowiedz
@Jubei: bo ja wiem...

Mieszkania są droższe, fakt. Ale nie ma tragedii - w Hamburgu można coś do 500 euro wyrwać. Jedzenie - na jedną osobę 200 euro styknie. Chemia i kosmetyki - tańsze. Ubrania - tańsze. Benzyna - niewiele droższa. Samochody - ta sama cena.

Polska to wbrew pozorom dość drogi kraj.
  • Odpowiedz
@Wandsbeker: sam sobie odpowiadasz - nie mając rodziny na utrzymaniu i żyjąc skromnie odłożysz na ten tv pracując w Niemczech w jakieś 2 - 3 miesiące. Szybko? Tak. Czy warto? Hm... Za 3 klocki można już niezłe autko kupić.
  • Odpowiedz
@Jubei: jedna sprawa - mając pracującą żonę i dzieci też nie jest źle - wchodzisz wtedy na inne progi podatkowe, ulgi na dzieci i kindergeld.

Co do odkładania - nie mam zamiaru tam jechać aby odkładać. Chcę tam wyjechać już na stałe.
  • Odpowiedz
@Jubei: aha, jedna rzecz - w Saturnie do 12 rat masz 0% więc miesięcznie wychodzi około 290 euro. Kwota niemała ale do przełknięcia. Nie zapominaj też że to jeden z najlepszych TV na rynku. Droższe ciężko znaleźć.
  • Odpowiedz
@Wandsbeker: masz we wszystkim rację, po prostu chcę żebyś zrozumiał, że 3K ojro to nadal sporo siana w Niemczech. Szybciej zarobisz, ale tv za 3K to bardziej dostępny, ale nadal luksus.
  • Odpowiedz
@Jubei: pewnie że 3k euro to sporo kabony - można się za to porządnym autem bujać.

Z drugiej strony - http://www.saturn.de/mcs/product/SAMSUNG-UE40F6500-schwarz,48352,241218,603139.html?langId=-3 plus ps4 to tysiąc euro. Całkiem sporo tylko że jeżeli wezmę na rok na raty to zapłacę około 90 euro na miesiąc co jakimś wielkim wydatkiem nie jest.

Poza tym - jestem przyzwyczajony do polskich warunków bytowania, gdzie na wszystko brakuje, więc myślę że dałbym radę zaoszczędzić :)
  • Odpowiedz
@Jubei: wiesz - handluję telewizorami i przykład z 55 który podałem był nieco skrajny ale dobrze oddawał mój zamiar.

Jako młody człowiek, który pewnie wielkiego mieszkania na początek miał nie będzie, pod TV podłącza konsole i lapka i lubi wypasione telewizory :) nie potrzebuję nic więcej niż ten Samsung albo LG 42" LA660.

Myślę że telewizory 55" z serii 8000 są adresowane raczej do ludzi którzy są już pobudowani, ustawieni, mają spory salon i potrzebują czegoś sporego. Mi 55 jest do niczego nie
  • Odpowiedz
@Jubei: wielu ludzi boi się LG - zupełnie niepotrzebnie. Jakość obrazu jest bardzo dobra bo i procesory lg wstawia niezłe.

Jedyne co by mi nie pasowało to smart ale jakośbym przebolał - ew tak jak mówisz, telewizor bez smarta ale zamiast niego jakis tablet :)

http://www.saturn.de/mcs/product/LG-42-LA-6608,48352,241218,617555.html?langId=-3 --> to by było lepsze w sumie. Model z wyższej serii.

P.S. http://www.avans.pl/lg-telewizor-lg-42la660s,id-138953 w Polsce jest... w tej samej cenie, a nawet nieco droższy
  • Odpowiedz
@Wandsbeker: niezły tv. Ja się przekonałem do lg po 6 latach samych samsungów (3 różne tv), także pewnie jak sobie kiedyś tam kupisz to będziesz zadowolony. ;)

Kiedy emigrujesz?
  • Odpowiedz
@Jubei: mam umowę do września więc jakoś na wrzesień. Mam dość pracy tutaj - pomimo że jestem najlepszy i mam najwyższe obroty to kierownictwo niezadowolone bo jakichś bezsensownych wskaźników nie trzymam...

No i czy słowo emigrujesz jest dobre w moim wypadku - jestem obywatelem Niemiec, tam się urodziłem, mówię po niemiecku, ogólnie jestem z mniejszości niemieckiej z Pomorza, więc słowo "emigracja" tu chyba średnio pasuje :)
  • Odpowiedz
@Wandsbeker: hm... Ciekawie prawisz. Tacy ludzie jak Ty, czy zwykli emigranci zarobkowo/ideowi jak ja często są niestety niesłusznie opluwani w naszym pięknym kraju. W 2005 miałem #!$%@? szefa, plus sytuacja w kraju mnie #!$%@?ła od środka toteż mi było łatwo wyruszyć po przygodę. Czy żałuję? Trochę tak, najbardziej kontaktu z rodziną. (Wiesz, skype to nie to samo...)
  • Odpowiedz
@Jubei: mnie tam raczej nikt nie opluwa - znaczy się, zdarza się że mówią że powinienem zostac itp, ale jak się dowiadują że moja sytuacja jest inna to spuszczają z tonu.

Co do rodziny - praktycznie całą mam w reichu, tylko brat się tu ostał i do Krakowa jedzie do dziewczyny :)
  • Odpowiedz
@Wandsbeker: no to prosta sprawa. Moje środowisko różnie odebrało moją decyzję o wyjeździe na stałe. Część przyjaciół się niestety wykruszyła.

Tak czy siak, jeszcze raz - powodzenia.
  • Odpowiedz