Wpis z mikrobloga

Siema Mirki,
Ahooj Mirabelki,

Grzejemy do Antwerpii. Musimy być tam w środę. Jak tylko ruszyliśmy ze Świnoujścia to obraliśmy kurs na Kielonie skąd kanałem Kilońskim dopłynęliśmy do śluzy w Brunsbuttel i później zahaczając o morze Północne zapłynęliśmy do Cux Haven skąd piszę.
Zarówno pogoda jak i krajobrazy nas nie rozpieszczają. Na miejsca, którym warto trzasnąć fotę trzeba niestety poczekać :(. Jeśli chodzi o pogodę…..regularnie co pół godziny z zegarkiem w ręku leje jak z cebra i jak tylko skończy padać wychodzi na pół godziny słońce nie w sumie nie wiadomo czy wychodząc po bułki nie wiesz czy masz ubrać krótkie spodenki czy sztormiak. No ale cóż na opalanie tak jak na widoki trzeba poczekać.
Jeśli chodzi o samą trasę do Cux Haven. Po Bałtyku trochę poszaleliśmy na żaglach. Później się niestety usrało…..cały kanał i do samego Cux Haven grzaliśmy na silniku. W kanale nie ma innej opcji, a później wiało nam prosto w dziób więc nawet nie było jak postawić żagli ale trudno. Ja się jeszcze nażegluje przez te 20 miesięcy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeśli ktoś chciał jest możliwość śledzenia pozycji naszego jachciku w tym miejscu: https://www.vesselfinder.com/vessels/CAMELOT-IMO-0-MMSI-261018360

Tym czasem ja zwijam dalej się opierniczać do północy. Wtedy właśnie jest odpływ i tym samym wychodzimy w dalszą podróż do Antwerpii.

Trzymajta się ludziska
See ya soon



#podroze #podrozujzwykopem #zeglarstwo #kiwi360
kacper-sedziak - Siema Mirki,
Ahooj Mirabelki, 

Grzejemy do Antwerpii. Musimy być...

źródło: comment_sKbcEDS7gyXqIi8kcvdIpRQgNCf2Halw.jpg

Pobierz
  • 2