Wpis z mikrobloga

Przychodzi tuńczyk do restauracji i mówi do kucharza: -#!$%@?, zabiłeś mi ojca! Kucharz na to: -Przepraszam cię, stary - taka robota... Tuńczyk mówi: -Wyzywam cię na pojedynek szachowy! Jak wygrasz, będziesz mógł mnie usmażyć, ale jak przegrasz - już nigdy nic nie przyrządzisz! Zaczęli grać. Jak to przy szachach - emocje jak na rybach. Jak wiadomo, wszystkie tuńczyki uwielbiają grać w szachy, więc kucharz dostał mata w kilu posunięciach. Wstał, wyciągnął kosę i wbił ją tuńczykowi w bebechy aż po rękojeść... -Przecież wygrałem... - stęknął tuńczyk...


#suchar #niewiemczybylo #heheszki
  • Odpowiedz