Wpis z mikrobloga

@indeed: niewykluczone, że część tych miejsc zamieszkania była budowana za jakichś mętnych, komunistycznych czasów, gdzie nie przywiązywano uwagi do zagospodarowania przestrzennego, albo zasiedlona i przekazywana kolejnemu pokoleniu
@KREM_Z_BROKUL: No, to rozumiem, ale weźmy przykład Kozanowa, gdzie podobno najbardziej zalewa nową część osiedla, a ludzie się połasili na tanie mieszkania. Toż to trzeba mieć w głowie wióry, żeby w taki sposób oszczędzać.