Stwierdzam, że rozstanie po blisko 8 latach związku jest strasznie ciężkie do zniesienia pod względem psychicznym. Człowiek z całych sił stara się nie myśleć, ale to dużo nie daje, bo każda nawet najmniejsza rzecz czy miejsce od razu sprawia, że myśli się o różowym. I do tego ten termin ślubno - zaręczynowy sprawia, że każde wejście na ryjoksiążkę dokręca śrubę w psychice jeszcze bardziej. Nawet w czasie oglądania meczu czy filmu się nie mogę skupić ( ͡°ʖ̯͡°)
@Janusz_Lubikwasa przeczytałem mini poradnik aczkolwiek w moim przypadku ciężki do zrealizowania, bo przez ten związek straciłem dużo bliskich znajomych, także niestety głównie siedzę w chacie. Do tego pół roku byłem na bezrobociu i dopiero od 3 tygodni mam prace także z finansami krucho. Ale najbardziej się właśnie cieszę z tego że mam tą robotę, bo ona pozwala mi w ciągu tygodnia nie myśleć nad tym całym burdelem
@Filemon89: "do tego pół roku byłem na bezrobociu" - mam wrażenie, że to nie przypadek, że związek rozpadł się w czasie Twojego długiego bezrobocia. Nie znam Ciebie i Twojej sytuacji, ale zastanawia dlaczego to bezrobocie trwało aż 6 miesięcy. Czy miałeś aż tyle oszczędności, żeby sobie pozwolić na niepracowanie przez taki okres, czy może kosztami swojego utrzymania obciążałeś dziewczynę? [wyjaśnienie w stylu "nie znalazłem żadnej dobrze płatnej pracy, albo odpowiedniej
@AspolecznaWSieci: nie mieszkaliśmy razem więc, nie byłem na jej utrzymaniu. Mieliśmy się wyprowadzić razem jak oboje będziemy mieli pracę, która pozawala domniemywać, że będzie na dłużej. Nie dalej jak 1,5 roku wcześniej ona była w takiej sytuacji (prawie rok na bezrobociu) i wtedy ja ją wspierałem finansowo. Tak siedziałem tyle na bezrobociu bo po pierwsze robiłem jeszcze miesięczny kurs kadrowo płacowy (za, który miałem płacone bo był z PUP) i
@Filemon89: 8 lat i nie mieszkaliście razem? To się nie mogło udać. Jeśli żadne z was nie naciskało na wspólne mieszkanie (po krótkim czasie bycia ze sobą) to tak jakbyście nie byli do końca przekonani, że to jest to. Wspólne mieszkanie angażuje bardziej i pozwala rozwinąć związek i go zacieśnić - dzięki czemu w chwili gdy chemia przestaje działać (co ma miejsce po paru latach), związek się nie rozpada.
#rozowepaski #zwiazki #rozstania
Nie znam Ciebie i Twojej sytuacji, ale zastanawia dlaczego to bezrobocie trwało aż 6 miesięcy. Czy miałeś aż tyle oszczędności, żeby sobie pozwolić na niepracowanie przez taki okres, czy może kosztami swojego utrzymania obciążałeś dziewczynę?
[wyjaśnienie w stylu "nie znalazłem żadnej dobrze płatnej pracy, albo odpowiedniej