[D3lt4]

Akurat ten sportowiec/motywator, jest jednym z kilku, których za bardzo nie lubię słuchać, bo są zbyt energiczni. Jakby byli po kresce, ale tutaj ma rację.

To samo w pracy - są ludzie, którzy pracując np.w marketingu starają się wytworzyć wartość dodaną, zaspokoić potrzeby, a są tacy, którzy odwalają szajs, żeby zarobić.

W edukacji są tacy, którzy chcą się nauczyć i są tacy, którzy chcą papier.

I w życiu są tacy, którzy czerpią przyjemność z pracy nad sobą, rozwijania się w różnych obszarach i są tacy, którzy mają podejście byle do piątku.

#milionowamotywacja

[miszo_balkan]

a są tacy, którzy odwalają szajs, żeby zarobić.

@D3lt4: a co jest w tym złego? (nie mówię tu o oszustwie, trudno zrozumieć czy to miałeś na myśli). moim zdaniem to odwrotność, zbytnie oddanie siebie cudzej firmie, żeby ktoś inny zarabiał rzeczywiste pieniądze, jest głupotą

[D3lt4]

@miszo_balkan: To, że jest to bardzo słaba inwestycja czasu swojego życia.

[miszo_balkan]

@D3lt4: chyba, że za zarobione pieniądze rozwijasz pasję/pasje. praca nie musi być celem życia.

[D3lt4]

@miszo_balkan: Teoretycznie masz rację, ale jak to w praktyce wygląda? ;)

[miszo_balkan]

@D3lt4: trzeba by pytać każdego z osobna:)

[K.....l]

W edukacji są tacy, którzy chcą się nauczyć, a są tacy, którzy chcą papier.

@D3lt4:
Rzeczywiście, do gimbazy większość chodzi tylko po to, żeby dostać świadectwo, i nic poza tym żeby zdać.