Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam pytanie do tych, którzy długo byli przegrywami i dlatego skorzystali z #roksa lub #odloty w celu odbycia swojego pierwszego razu. Jak się po tym wszystkim czuliście? Oczywiście jak mniemam lepiej byłoby to zrobić ze zwykłą dziewczyną, ale jak się nie ma co się lubi... Przede wszystkim ciekawi mnie czy po tym wszystkim zeszła z was presja na zaliczenie, czy wręcz przeciwnie i dalej niezaliczenie w normalny sposób siedziało wam z tyłu głowy. Oprócz tego powiedzcie proszę czy wzrosła wam pewność siebie w stosunku do różowych.
#seks #niebieskiepaski #kiciochpyta #kazdyorzejakmoze

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 18
gukfygukfy: @Asterling: może np. wzrosnąć pewność siebie w ten sposób, że taki stulej po zakiszeniu ogóra nie będzie już się bał seksów, bo w końcu zobaczył tę słynną cipkę i nawet ją dotknął i w nią wsadził. Tak mi się przynajmniej wydaje, chociaż z div nigdy nie korzystałem.

To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: sokytsinolop
gukfygukfy: @Asterling: może np. wzrosnąć pewność siebie w ten sposób, że taki stulej po zakiszeniu ogóra nie będzie już się bał seksów, bo w końcu zobaczył tę słynną cipkę i nawet ją dotknął i w nią wsadził. Tak mi się przynajmniej wydaje, chociaż z div nigdy nie korzystałem.

To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: sokytsinolop
Anon: Swój pierwszy raz przeżyłem z prostytutką. Nie miałem kompleksów związanych z tym, że ciągle jestem prawiczkiem. Po prostu chciałem spróbować. Dodatkowo byłem w wieku 25 lat i trochę się zaczynałem obawiać, że ze zwykłą dziewczyną źle wypadnę. Wybrałem dziewczynę, która miała same dobre opinie na garsonierze. Ze spotkania byłem bardzo zadowolony. Nadal wspominam bardzo dobrze. Nie zmieniło to jakoś szczególnie mojego nastawienia do seksu. Wcześniej nie miałem problemu w kontaktach
Anon: Pewność siebie nie wzrosła, może na kilka godzin po ;) Głównym plusem było zdemitologizowanie seksu jako takiego. Okazało się że obcowanie z kobietą owszem, jest to bardzo przyjemne, ale nie ma w tym nic magicznego. Przestałem obsesyjnie myśleć o seksie, przestało mnie przytłaczać to że w wieku 30 lat nadal nie zaruchałem. Na ten pierwszy raz polecam wybrać divę z górnej półki oferującą GFE, nie są tanie ale warto. Czułem
Anon: Na 22 lvl miałem swój pierwszy raz z panią z roksy. Na garsonierze sobie upatrzyłem 2 polecane dziewczyny, ale żadna nie odbierała, więc zadzwoniłem do jakiejś losowej. Na szczęście dobrze trafiłem, laska w moim wieku, miła, ładna i pogadana :) Na początku byłem troche zestresowany i miałem problem ze sprzętem, ale po parenastu minutach wszystko zaczęło działać. Przerobiłem 2 pozycje + 69 :) Bardzo miło to wspominam i polecam każdemu
Tom: Zadziwiające jest to, że jak ktoś wspomni o roksa, albo o korzystaniu z usług prostytutek to zbiera się od razu stadko udawanych "białych rycerzyków" i ciśnie niemiłosiernie po tych co chcą skorzystać z płatnego seksu. Ja nigdy nie skorzystałem z usług prostytutki, obecnie jestem żonaty i seksu mam dużo, ale NIGDY bym nie skrytykował ludzi, którzy pójdą sobie ulżyć do pani z najstarszego zawodu świata. Z prostego powodu: To nie
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie wyszło mi z jedyną dziewczyną przy której czułem się komfortowo już na pierwszym spotkaniu co nawet nie zdarzyło się z koleżanką którą znałem się z 2 lata na odległość i byliśmy no-lajfami oboje a przy spotkaniu było bardzo sztywno. Po tym niewypale i tak chciałem to zrobić z dziwką nawet jak bym był uber ruchaczem a nie z powodu jakiejś presji bo mam #!$%@?. Jest to jakieś doświadczenie ciekawe
24 lvl : 1. Na początku byłem trochę zakręcony i w emocjach, które zeszły na równi z dotarciem do mieszkania. Potem na zimno - zero jakichś wyrzutów sumienia czy coś. Czułem, że zrobiłem dobry deal i byłem zadowolony że nie jestem już prawikiem :)

2. Zeszła presja bycia prawiczkiem, która blokowała moje życie seksualne. I jestem PEWIEN tego co piszę. Doskonale rozumiem chłopaków, którzy twierdzą, że im "to" nie przeszkadza, nie czują
ja: Ja też swój pierwszy raz zaliczyłem z dziewczyną z Roksy. To było 3 lata temu. Miałem ponad 22 lata i nie miałem wcześniej dziewczyny. Zawsze byłem wygadany, ale raczej jako kolega i nie potrafiłem tego przerodzić w coś więcej. Wydaje mi się, że to dlatego, że czułem się brzydki.
Długo zastanawiałem się czy to dobry krok, po czym po miesiącu wybierania odpowiednich kandydatek, zadzwoniłem. Pierwsza nie odebrała, przy drugiej już