Wpis z mikrobloga

  • 561
Mirki, koty to jednak nie w całości wredne i egoistyczne mendy. W środę po południu zepsułem sobie kręgosłup (robiąc przysiad, bez żadnego obciążenia...). Jestem unieruchomiony w łóżku, wyjście do łazienki to wyprawa porównywalna że zdobyciem K2 zimą i podejrzewam, że okraszona większym bólem.

Co robi Kot? Leży ze mną drugi dzień, chociaż łóżko nie należy do jej ulubionych miejsc. Wczoraj przez cały dzień opuściła mnie może w sumie na 30 minut załatwić jakieś pilne kocie sprawy.

#panikotel #koty #pokazkota trochę #gorzkiezale i trochę #chwalesie
cibronka - Mirki, koty to jednak nie w całości wredne i egoistyczne mendy. W środę po...

źródło: comment_n7hRqMesWahBARZcvh0rGynRzG5c7pI4.jpg

Pobierz
  • 40
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cibronka: EH PANOWIE CORAZ WIĘCEJ AMATORÓW SIĘ PCHA DO ZABAWY HEHE MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZEJDZIE TA NOWELIZACJA USTAWY I ROBIENIE PRZYSIADÓW BĘDZIE MOŻNA ROBIĆ TYLKO Z LICENCJĄ BO SERIO NIEKTÓRZY NIE MAJĄ ANI DOŚWIADCZENIA ANI WYOBRAŹNI I NA PRZYKŁAD ZEPSUJĄ SOBIE KRĘGOSŁUP ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@vorex mnie chodziło o to, że koty wybierają chore miejsca ze względu na temperaturę danego organu wywołaną przez stan zapalny. Wtedy się tam kładą i mruczą. Przynajmniej tak niby dowodzą badania, czy to prawda - nie wiem. Może coś innego je przyciąga.
  • Odpowiedz
  • 3
@vorex obaliłam teorię z jedzeniem jak kupiłam mojemu kotu automatyczny podajnik wydający jedzenie. Kot wie, że jedzenie daje mu maszynka a nie pańcia czy pańcio a jego miłość do nas pozostała niezmieniona :-)
  • Odpowiedz
@cibronka: Maj gad, leżysz non stop w nagrzanym łóżku i myślisz, że kotu nie chodzi o to, żeby na nim leżeć? Absurd.

Kociarze naprawdę muszą się starać, żeby doszukiwać się w tych mendach czegoś więcej oprócz końca własnego pyska.
  • Odpowiedz
@cibronka: nie leż na plecach! Leż na brzuchu. Jak nie możesz to podkładaj poduszki i się na nich kładź. Jakby co prv. Miałam tak dwa i pół roku temu. Poszło mi na nerw w nodze chyba właśnie przez to, że na początku siedziałam zgięta, bo tak mnie mniej bolało.
  • Odpowiedz
@cibronka: nie wiem co do końca kieruje kotami przy takim zachowaniu ale wmawiam sobie, że kładą się bo chcą takie miejsce uleczyć.

Jak mnie rozłożyło 2 miesiące temu to moja też przy mnie stróżowała leżąc obok mimo, że zwykle jest aktywna i zdecydowanie tak wysiedzieć w jednym miejscu nie umie. Jak mam gorszy nastrój to też to zauważa i bardziej mnie pilnuje.
  • Odpowiedz