Aktywne Wpisy
darknightttt +752
Ale miałam porytą sytuację xD W trakcie spaceru chciałam wypić kawę. Obok była zwykła, mała kawiarnia. Zamówiłam, duża kawa 18zł, kelnerka elegancko przynosiła chwilę później. Piłam ją może z 5 minut no i skinęłam głową w stronę kelnerki, że chce zapłacić już. Wyjmuje 50zł, wkładam do pudełeczka który przyniosła i ona sobie z tym poszła i nie wróciła xDD
Karinka uznała, że taki napiwek jej się należy i #!$%@?. Oczywiście upomniałam się
Karinka uznała, że taki napiwek jej się należy i #!$%@?. Oczywiście upomniałam się
mirko_anonim +47
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Kurcze, czy ja jestem jakaś dziwna ? Od czasu do czasu spotykam się z koleżankami z pracy na różne spacery po mieście, mamy ładne bulwary, polany. Za każdym razem na takim spacerze jest : "oo idziemy do tej restauracji ?, idziemy do tego klubu ?". Odrazu zaznaczam że nigdy nie jest ustalony taki temat przed spotkaniem. Problemem jest u mnie, że ja jem obiady w domu i gotuje w
Kurcze, czy ja jestem jakaś dziwna ? Od czasu do czasu spotykam się z koleżankami z pracy na różne spacery po mieście, mamy ładne bulwary, polany. Za każdym razem na takim spacerze jest : "oo idziemy do tej restauracji ?, idziemy do tego klubu ?". Odrazu zaznaczam że nigdy nie jest ustalony taki temat przed spotkaniem. Problemem jest u mnie, że ja jem obiady w domu i gotuje w
1. Porozumienie 4x400 było realizowane na zasadzie takiej, że Ministerstwo wypłaca 400 zł brutto, ale Dyrekcja żeby się od tego bogactwa pielęgniarkom we łbach nie poprzewracało zaczęła ciąć na dodatkach za dyżury w noce i święta. Efekt? Większość podwyżki idzie do budżetu szpitala, realna podwyżka pomniejszona o cięcia i podatek praktycznie niezauważalna.
2. Pacjenci mają zapewnioną opiekę, tylko Radziwiłł nie doda, że to same pielęgniarki podczas strajku tę opiekę zapewniają. Mówienie o lekarzach zastępujących można wsadzić między bajki, może na jednym oddziale w ramach solidarności zdarzały się takie sytuacje, większość pluła na pielęgniarki bo bali się o swoją dupę.
3. Bzdura. Czysta pensja to 2300 zł, dodatki może 400-500 zł, a przez dodatki rozumiem noce oraz dyżury w święta. Żeby ciągnąć więcej, a niektóre pielęgniarki tak robią, trzeba praktycznie zamieszkać w szpitalu. Plotka chodzi, że podobno ktoś wyciągnął średnią na podstawie jednej oddziałowej, które odchodziła na emeryturę i akurat stuknęła jej jubileuszówka za chyba 40 lat pracy. 5000 brutto to obrzydliwe kłamstwo.
4. Oj są, tylko że nic nie robią. Przyszedł nawet minister do auli, strajkujące omal go na na widłach nie wyniosły za opluwanie ich wszystkich w telewizji, ten podkulił ogon, wyszedł do mediów i z uśmiechem oświadczył, że przywitali go kawą i ciastkami. Ministerstwo w żaden sposób nie przyczyniło się w sposób merytoryczny do rozwiązania konfliktu, rozmowy z nimi przypominały bicie głową w mur.
Strajk upadł ze względu na koszmarne nastroje wśród pielęgniarek. Wiecie jak to jest, normalnie pracujesz, masz swoją rutynę i nagle przestajesz, po kilku godzinach bezczynności aż ręce świerzbią by coś zrobić. Wszelkie próby dogadania się były jałowe, rząd prezentował dwie twarze, dyrekcja ciągle wywoływała presję podsyłając pomimo strajku pacjentów cichcem. Mnóstwo kłamstw, złych słów, grania na emocjach, biedne kobiety same odczuły jaki beton mają przed sobą.
Najbardziej żałuję, że teraz #dobrazmiana przypisze sobie wszystkie zasługi, że zamknęli sprawę jeszcze tego samego dnia gdy została poruszona w Sejmie. Teraz się całość przykryje, sprawa ucichnie i problem rozwiązania kwestii personelu medycznego zostawi następnej kadencji. Nic się nie zmieniło, a o systemowych zmianach nic nie usłyszycie aż do czasu następnego strajku.
#pielegniarki
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
Ale pamiętam jak widziałem kiedyś pasek matki, do przelewu z dodatkami było 2700 z hakiem, podstawy 2300.
Komentarz usunięty przez autora