Wpis z mikrobloga

@Prezes_roku: No ja nie wiem gdzie, w barze czy klubie jak do męskiego wejdziesz to #!$%@? się w moczu po kostki, na kibel to nawet nie spojrzysz bo obesrany łącznie z deską, a na wejściu mijasz chłopa co leje do umywalki. W damskim to byś lody mógł z deski zjeść.
  • Odpowiedz
@sex_violence: Zależy. W pracy, przychodniach etc. damskie toalety są zazwyczaj czyste, ale np. na uczelni, w galeriach, gdzie różni ludzie chodzą, to bywa różnie - jakieś zakrwawione tampony, umazany kibel krwią/czym innym, osikana deska, rysie pazury w muszli ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@sex_violence: Dobra beka, przecież wy #!$%@? szczochy na narciarza, bo się brzydzicie skalać deską, lejąc strugi moczu na cały kibel i podłogę. Brodzić w moczu łatwo także w damskim kiblu. Podobnie #!$%@? deski nieużywając loli do kibla. Podobna skala syfu, tylko brak pisuarów, jedyna różnica.
@poborca_podatkowy:
  • Odpowiedz
@FeniEnt: Piękne brązowe wzory idące w pionie, które osadzają się czasem w muszli po dwójce ( ͡° ͜ʖ ͡°) Niewiasty sądzą, że po wyjściu z toalety wytrą to szczotką kiblowe wróżki.
  • Odpowiedz