Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/ShinpuTokubetsu_mdvySNSBRK,q60.jpg)
Wybierz swojego bohatera:
Adrian Zandberg – lat 44. Doktor nauk humanistycznych, ukończył historię. Pracował jako wykładowca.
Władysław Kosiniak Kamysz – lat 42. Doktor nauk medycznych, ukończył medycynę. Krótko pracował jako lekarz, praktycznie od początku XXI wieku zajmuje się głównie polityką.
Donald Tusk – lat 66. Historyk. Całe życie polityk.
Jarosław Kaczyński – lat w #!$%@?. Doktor nauk prawnych. Całe życie polityk.
Szymon Hołownia – lat 47. Studiów nie ukończył. Pracował jako dziennikarz
Adrian Zandberg – lat 44. Doktor nauk humanistycznych, ukończył historię. Pracował jako wykładowca.
Władysław Kosiniak Kamysz – lat 42. Doktor nauk medycznych, ukończył medycynę. Krótko pracował jako lekarz, praktycznie od początku XXI wieku zajmuje się głównie polityką.
Donald Tusk – lat 66. Historyk. Całe życie polityk.
Jarosław Kaczyński – lat w #!$%@?. Doktor nauk prawnych. Całe życie polityk.
Szymon Hołownia – lat 47. Studiów nie ukończył. Pracował jako dziennikarz
#p0lka
Odnośnie zamordowanej dziewczyny w Grecji...
Jakim trzeba być socjopatą, żeby pisać takie rzeczy i naśmiewać się z ludzkiej tragedii? Kim trzeba być, żeby w obliczu takich wydarzeń nie wykazać nawet cienia empatii dla ofiary tylko krytykować ją za jej wybory i obwiniać za to co się stało? Kim trzeba być żeby mówić źle o dziewczynie, którą zgwałcono i zamordowano sugerując, że "sama się o to prosiła", skoro poszła gdzieś z Habibim/Mokebe?
Odnośnie zamordowanej dziewczyny w Grecji...
Jakim trzeba być socjopatą, żeby pisać takie rzeczy i naśmiewać się z ludzkiej tragedii? Kim trzeba być, żeby w obliczu takich wydarzeń nie wykazać nawet cienia empatii dla ofiary tylko krytykować ją za jej wybory i obwiniać za to co się stało? Kim trzeba być żeby mówić źle o dziewczynie, którą zgwałcono i zamordowano sugerując, że "sama się o to prosiła", skoro poszła gdzieś z Habibim/Mokebe?
- Zakładasz z bratem zespół #acdc w 1973r
- Spędzacie setki godzin na szlifowanie umiejętności
- W 1979 tworzycie " Highway to Hell"
- Hype wybucha, robisz z najlepszymi kumplami to co kochasz, grasz Rock and roll'a
- Po jednym z koncertów twój przyjaciel - Bon Scott umiera dusząc się wymiocinami po wypiciu zbyt dużej ilości alkoholu
- Smutek, myślisz o rozwiązaniu zespołu
- Do zespołu dołącza Brian Johnson
- Robicie to co kochacie. Hype znowu wybucha
- 2014r twój brat Malcolm dostaję udaru, kończy karierę
- 2015r Phill Rudd idzie do paki
- 2016r Brian Johnson traci słuch, zawiesza karierę
Ciekaw jestem świadomości Angus'a. Jeszcze nie tak dawno dopiero co chlał z Bonem na jednej z imprez a teraz wszystko się już kończy.
I teraz pomyśleć, że za naszego życia, za kilka lat na tym świecie nie będzie już chodził żaden z "tych"
AC/DC (。◕‿‿◕。)