Wpis z mikrobloga

Piotr Szczepanik... mam wrażenie, że to artysta, o którym wszyscy zapomnieli. W radiu, telewizji cisza o nim, pewnie w pokoleniu 20-latków i młodszych jest w ogóle nieznany. Tymczasem nikt wcześniej ani później nie umiał śpiewać o miłości tak jak on. To jedyny artysta, którego piosenek o miłości słucham bez zażenowania. Jego teksty są proste, urzekająco szczere, przejmująco prawdziwe, pełne liryzmu, tęsknoty, a do tego są przykładem pięknej, czystej polszczyzny. Nie ma tam banału, nie ma latania, łez tatuażów, w pustej szklance pomarańczy ani innych pseudointelektualnych bzdet.
Czy znasz taki wiatr,
Co w bezruch trwa?
Czy znasz taką noc,
Która nie ma dna?
Czy znasz taki dzień,
Co nie kończy się zmierzchaniem,
Gdy sen ma przyjść,
Słyszę znów twój głos.

Błękitny krąg marzeń mych
To świat warszawskich gwiazd
Jest w nim noc i ty
Nadwiślańskie są mgły
Czyjeś westchnienia
Jest brutalny krzyk
Jest przeboju gwizd
Banału brak
Moją ulubioną jest "Chciałbym kiedyś", ale piękne są też "Niedomówienia" (Niedomówień sens ukryty znam Wystarczy dotknąć twoich ust Są tak obce jak nie twoje Już i nie moje), "Jutro bez ciebie", "Lepiej nie pytaj" no i oczywiście najbardziej znane "Goniąc kormorany", "Kochać" czy "Żółte kalendarze".
Jeśli macie czas i nastrój, to polecam Szczepanika. Tylko uwaga, uruchamia wspomnienia.
#muzyka #polskamuzyka #piotrszczepanik #nocnedzwieki #feelsmusic #feels
l.....a - Piotr Szczepanik... mam wrażenie, że to artysta, o którym wszyscy zapomniel...
  • 2
  • Odpowiedz