Wpis z mikrobloga

@crab_nebula: Możesz to nazywać jak chcesz. Po prostu jestem szczery. Potrafię zrozumieć drugą stronę jeśli o coś walczy, ale mam też ciut więcej lat niż średnia na wypoku i pamiętam, że pielęgniarki "walczą" non stop. Nie potrafię zliczyć ile w ostatnich 10. latach było porozumień, podwyżek i innych profitów, a im dalej mało.
Może mógłbym je mimo wszystko zrozumieć, ale przez te ostatnie 10 lat trochę czasu spędziłem w szpitalach od
@IIIIIIIII: Ale to #!$%@? nie przez brak kasy tylko przez to, że po prostu dla młodych ten zawód przez długie lata był (i w sumie jest nadal) kompletnie nieatrakcyjny oraz rozpieprzono w drobny mak szkolnictwo medyczne bo przecież z pokolenia 80 - 90 każdy musiał mieć studia. Jeden kit jakie, ale musiał :)

@crab_nebula: Wynagrodzenie pielęgniarek wg GUS to 3,4 tys. zł brutto, co plasuje je nieco powyżej mediany zarobków
@valdo: pielęgniarki nadal są traktowane #!$%@?, jak w wielu innych branżach. Ale nie zapominajmy że one na jednym etacie zazwyczaj robią za kogoś jeszcze z powodów braku kadry. Dla mnie mogą i strajkować o podwyżki rzędu 1000zł i wyłącznie za to winę ponoszą wszystkie władze od 89 roku. #!$%@? i teraz są w dupie i aby przeczekać do końca kadencji
@IIIIIIIII: Podaj jeden sensowny argument (to, że jest ich za mało nie jest argumentem), który przemawia za tym, by pielęgniarki miały zarabiać lepiej niż 80% ludzi w tym kraju (tyle wyjdzie jak dostaną 1000 netto podwyżki).
@valdo: bo jest ich #!$%@? mało, a będzie ich jeszcze mniej. Jak to nie jest argumentem to nie mam pytań. Jak inaczej niż pieniędzmi chcesz uatrakcyjnić ten zawód? Brakuje pielęgniarek na zachodzie jak i u nas, nie dziwota że zdecydowana większość od razu wyjeżdża po studiach, część idzie na zawód matka, a resztki zostają w służbie zdrowia. U nas jest ich najmniej w całej UE. Ach szkoda pisać. Pisz sobie co
@valdo: bo jest ich #!$%@? mało, a będzie ich jeszcze mniej. Jak to nie jest argumentem to nie mam pytań. Jak inaczej niż pieniędzmi chcesz uatrakcyjnić ten zawód? Brakuje pielęgniarek na zachodzie jak i u nas, nie dziwota że zdecydowana większość od razu wyjeżdża po studiach, część idzie na zawód matka, a resztki zostają w służbie zdrowia. U nas jest ich najmniej w całej UE. Ach szkoda pisać. Pisz sobie co
@valdo: Sorry ale co to jest za gównologika? Czy ci się podoba czy nie pielęgniarki są i być muszą, a że jest to zawód dość odstręczający to też ludzie się do niego nie garną, a zatem odopowiednie wynagrodzenie za niego być powinno, a korwinowskie #!$%@? o musztardzie po obiedzie w stylu "trzeba było zostać programistą", bo rozwalili system edukacji, albo "ło panie tyle patologi widziałem, ten zawód to trzeba zlikwidować" faktu
@IIIIIIIII: Tak, to nie jest argument, bo nawet jak by dać im nagle po 5 000 zł miesięcznie to do ciężkiej cholery nie rozwiążesz problemu liczby pielęgniarek. Wiesz dlaczego? Otóż dlatego, że liczba absolwentów tego zawodu to 6 - 7 tys. rocznie i nawet gdyby wszyscy nagle zaczęli pracować w zawodzie w naszym pięknym kraju to i tak nie wystarczy na wymianę pokoleniową, a o wzroście można zapomnieć.

Dlatego też sama