Wpis z mikrobloga

Było nas dwóch. Masa początkowa ok 100 kg w obu przypadkach. Kumpel mięsożerca 90% diety bo keczup. Mi się podobała wegetarianka. Po dwóch latach ja mam 120kg+ i najchętniej zeżarłbym tym świniom dach nad głową ( nawet nie musiałaby być zmielona) a kumplowi trafiła się weganka, która tak go omotała, że wczoraj miał 78kg i lekko się przestraszył wtf jaki z tego morał: ja jestem debilem, a kumpel rucha. :);)