Wpis z mikrobloga

@lowca_chomikow: Książki Przybysławskiego w naturalny sposób patrząc na pewne rzeczy z punktu widzenia buddyzmu szkoły karma kagyu. Ale to coś dziwnego? Trudno, żeby w książkach poświęconych buddyzmowi zen pisać z punktu widzenia buddyzmu tybetańskiego. A w wielu książka Olego są często wymieniane różnice itd. Choć powiedziałbym, że książki Artura są bardziej naukowe. Warto zajrzeć do książki "Forma i Pustka. Od buddyzmu do nauki i z powrotem" pod jego redakcją. Jest mocna.
  • Odpowiedz