Wpis z mikrobloga

#rower

Wraca temat który poruszałem chyba pół roku temu, chodzi o tylną piastę Joytech na kulkach.

Wszystko było w miarę OK aż do wczoraj, zdjąłem koło, założyłem i... znowu ten sam problem. Koło kręci się całkiem OK, jednak pod koniec słychać cykliczne szuranie/ szumienie i w tym miejscu ewidentnie koło zwalnia dość mocno a przy ostatnim obrocie właśnie na tym miejscu się zatrzymuje. Załóżmy ( ciężko to zweryfikować) ale dźwięk występuje na 1/10 obrotu koła.

Co dotychczas zostało zrobione:

- Pełny serwis przed sezonem ( i to nie raz bo tyle się z tym męczę)
- Nowa ośka bo stara była krzywa
- Nowe kulki

Mam zaciski na imbus i dokręcam go zawsze z tą samą siłą ( mam klucz), przód działa idealnie. Bieżnia + konus wyglądają bardzo dobrze. Pod koniec tamtego sezonu zaliczyłem dość twarde lądowanie na korzeniu, wiem że wtedy obręcz dostała "strzał" i prawdopodobnie także wtedy skrzywiłem ośkę. Istnieje szansa że poszło coś jeszcze? Jedyne co przychodzi mi do głowy to to że miska się lekko przestawiła, ale nie wiem jak to zweryfikować.

Ktoś coś?
  • 5
@suseu: Mam 36, myślałem nad zmianą piasty ale nie chcę pchać się w koszty. Doszedłem tym rowerem do w miarę równego poziomu osprzętu i nie widzę już sensu go rozwijać ani podmieniać części. Myślę że po tym sezonie będę rozglądał się za czymś nowym, prawdopodobnie za szosą.

@suseu: @Cogito1212:

Rozłożyłem piastę, wszystko wymyłem itd, skręciłem z delikatnym luzem, włożyłem na rower i... chyba nadal to samo. Trudno, podczas jazdy