Wpis z mikrobloga

@WallyGator: Bo to się dla naklejek kupowało, a nie dla smaku. :D

@miewamkoszmary: Ten tutaj to zgooglany, ale jest jedno miejsce w piwnicy, gdzie mogło się uchować...I do tego kapsle tazzo i segregatory z karteczkami, hmm....

Sprawdzę jak tylko do domu zjadę (a że sesja idzie, to cholera sam nie wiem kiedy...).
  • Odpowiedz