Wpis z mikrobloga

@rzezimieszek_: też mam tego midrange evovle złożonego, grałem trochę i w sumie dobrze szło, lecz to nie mój main deck. Ale wygrana w hearthstone zależy od doboru kart Twoich i przeciwnika, szczęścia i troche skilla (też znajomości swojej jak i przeciwnika talii)
Moja rada wypij browara i wtedy zagraj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@SoNuS: @z0nic: dodam, że gram od początku tej gry może, a talia była wzorowana i liczę na komentarze bardziej "wiesz myślę, że thalnos tutaj to jednak słaby pomysł, bo ...", niemniej dziękuję za zainteresowanie
  • Odpowiedz
@rzezimieszek_: wyjeb hallazeala, bo raczej poradzisz sobie bez leczenia, a ci co go grają to mówią że raz na 10 gier robi różnicę, elemental destruction też bym wyrzucił, bo nie chcesz się pozbawiać boardu
  • Odpowiedz
  • 0
@rzezimieszek_: elemental destr wywal . Daje przeciążenie 5, a sam w decku nie masz jak tego odblokowac ani lawa shock a ten minion co uwalnia przeciazenie masz tylko jeden. Zapist elemental desr daj np. flame totem .

Talnos out
scarab jeden out
na ich miejsce 2x feral spirits.
  • Odpowiedz
@coutovsky: @SoNuS: @z0nic: wyrzuciłem: thalnosa, 1x thing from below i rockbitter (które jest świetną kartą, ale tylko mi early pomagało) a w zamian 2x feral spirits i lavashock (trochę w zamian za rockbitter i trochę do odciążania wilków).

Wnioski: póki co deck sprawuje się o niebo lepiej. Dlaczego zostawiam elemental destr - grając szamanem teraz przeciwnik musi i czyści Tobie stół jeżeli tylko może ze względu
  • Odpowiedz
  • 0
@rzezimieszek_: . wrzuć jakoś jeszcze spowrotem thing from below, deck masz oparty na totemach a ta karta w mid game będziesz miał za 0 mana i 5/5 staty z tountem. Zasugeruj się
  • Odpowiedz