[banciur]

Mireczki probuje ogarnac liczenie kalorii zainstalowalem myfitnesspal klikam dodaje waze klikam.

Ale jak to jest ze spalaniem kalorii przez sport

Pojechalem na rower pokrecilem 2,5 godziny garmin (bez czujnika tetna) wyliczyl mi 1700 kalorii. Wpisalem do fitnesspala czas jazdy pokazal 1800. Poklikalem chwile po google i ilosc kalorii na godzine na rowerze okreslaja 400-600 czyli powiedzmy ze szacunek sie zgadza.

Ale co mi nie pasuje te 1700 to praktycznie moj cel dziennego zapotrzebowania okreslonego przez fitnesspal zebym spokojnie sobie chudl. Czyli wychodzi ze wyzerowalem dzisiejsza ilosc kalorii a jakos specjalnie glodny teraz nie jestem. Gdzie jest haczyk? A moze nie ma i moge ze spokojnym sumieniem isc na kebaba i tak bede jeszcze do przodu?

#dieta

[Ch-jogromPL]

@banciur: ile wazysz, wzrost, szacunkowy bf

[piesnababy]

@banciur: Sprawa jest prosta jak budowa cepa. Masz limit kalorii na dzień i się go trzymasz, niezależnie czy ćwiczyłeś, czy nie. To nie jest tak, że jak endomondo Ci pokaże, że spaliłeś 500 kcal, to sobie możesz zjeść 2200 zamiast 1700 kcal. Nie. Jesz 1700 kcal każdego dnia i obserwujesz jak Ci spada bęben.

[jonzi]

@piesnababy: ale żartujesz, prawda?

[Borntobefit]

@jonzi: chyba dobrze opisał... czy nie :)

[piesnababy]

@jonzi: nie, nie żartuję.
@banciur: w dni treningowe możesz sobie #!$%@?ć trochę więcej, powiedzmy te 300-400 kcal, ale jak redukujesz, to #!$%@? redukujesz i nie ma, że boli

[piesnababy]

wołam speca @Ch-jogromPL, niech rozstrzygnie spór

[jonzi]

@Borntobefit @piesnababy: testowałem takie podejście. Może i na siłce przez 30-40 min się tego nie odczuje, ale biegając 20km lub jadąc 100km rowerem można najzwyczajniej zemdleć.

[Ch-jogromPL]

@piesnababy: liczy sie bilans kaloryczny nawet tygodniowy, dlatego jak np jednego dnia zjesz za duzo, to drugiego mozesz uciac i nic sie nie stanie, jak dlugo bedziesz w bilansie kcal to bedzie leciec

przyklad jest ladny np na przykladzie vlcd, 6dni dietujesz na 1200kcal, wiec tygodniowy deficyt masz w kuuurwe duzy, i nagle w niedziele #!$%@? 10-15k kcal ( ͡° ͜ʖ ͡°) i co ? no i

[jonzi]

@piesnababy: o właśnie, z tym 300-400 już się zgadzam.

[Borntobefit]

@jonzi: no to jest wsumie w sensie redukcji. mało kto na takie dystanse się udaje podczas odchudzania bo mocno to może się odbić na procesie sam wiem jak się człowiek czuje ns deficycie na dystansie 100 km i stan po przejechaniu i zapotrzebowanie jakie się stworzy :)

[banciur]

Fitnesspal wyznaczyl mi 1800cal zebym chudl 0,5kg na tydzien. Zaczalem spokojnie glownie zeby nauczyc jakie zarcie jest kaloryczne z czego moge latwo zrezygnowac itd.

@Ch-jogromPL: 90kg, 183, #!$%@? w zaleznosci od dnia pokazuje od 30 do 34% bf

@piesnababy: ale to co piszesz to fizlologia czy chodzi o psychologie ze jezeli zaczne sobie dorzucac bo dzisiaj moge to plan mi sie posypie?

@jonzi: Zdziwila mnie ilosc spalonych kalorii bo

[Ch-jogromPL]

@banciur: ooo #!$%@? ty gruby baleronie, filmik z dedykacja dla ciebie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Ch-jogromPL]

@banciur: zacznij tak no nie wiem 2600-2800kcal na poczatek

1.8-2g/kg bialka, 90-100g tluszczu, reszta wegle i trzymaj sie tego

#!$%@? na razie miec w te spalone kalorie, wyruchane kalorie #!$%@? wie co tam chcesz, to nie ma znaczenia, waga bedzie stac ? utniesz 200kcal i #!$%@? dalej

[jonzi]

@banciur: ja przejeżdżając ponad 200km jednym rzutem miałem niby ubytek ponad 6000kcal, których oczywiście nie uzupelnilem. Nie sprawiło to niestety mega ubytku na wadze.

[banciur]

@Ch-jogromPL: Dedykacje przyjmuje ale jeszcze wam pokaze :)
Fakt latwiej bedzie trzymac ustalona ilosc a sport potraktuje jako ekstra bonusy.

@jonzi: Czyli jest haczyk - trudno nie bedzie kart ratunkowych.

[Ch-jogromPL]

@banciur: i po to ta dedykacje, masz sie #!$%@? wziac za siebie i ja tu widze za 3miechy krate #!$%@? i #pokaforme ( ͡° ͜ʖ ͡°)

cisnij grubo dalej rowery i inne #!$%@? muje silki i tyle, ale miche staraj sie tyle trzymac co podalem i powinna byc gitara, no i rob se tak z 2x w tyg jakiegos cheata, ojeb se czekoladke czy cos, wlicz makrosy

[Borntobefit]

@banciur: obserwuj ciało. może się okazazac ze redukcja oparta na siłowni głównie i cardio po bardziej przypadnie Ci do gustu wizualnie niż taka oparta o głównie areoby.

[przomsik]

@Borntobefit: czyli te 100km przejechane na rowerze w tym tyg nie ma znaczenia. i tak moge zjesc tylko tyle ile wychodzi w kalkulatorze? wychodzi na to ze zamiast sie katowac na rowerze rownie dobrze mozna sie #!$%@? na kanapie? dziwne to wszystko

[banciur]

@przomsik: Ja troche inaczej zrozumialem ten watek i rady. Warto trzymac ustalone limity a sport traktowac jako bonusy ktorymi nadrobisz wpadki.

Ja o odchudaniu wiem malo natomiast troche juz przejechalem w siodle i 100km w tydzien to nie jest specjalny dystans. Jak zlapiesz najmniejszy namiastek formy to nie zauwazysz takich ilosci. Zalozylem ze rozlozyles to na 3/4 wycieczki. Nawet jezeli zrobiles to na jeden raz to patrz historia jonziego wyzej -

[przomsik]

@banciur: ja rozumiem ze to nie jest duzo, ale dla kanapowca kazdy kilometr sie liczy. nie wiem czy znasz taki program jak myfitnesspal? on niby wylicza dzienne zapotrzebowanie na kcal itp. zlicza tez aktywnosci wykonywane kazdego dnia. dekiel ten wlasnie mowi mi ze danego dnia moge zeżrec wiecej niż mój limit, jeśli spaliłem ilestam kcal. rozumiem, że program jest po prostu głupi i nie powinienem zwracać na to uwagi? spytam tez