Wpis z mikrobloga

Jest taka opowiastka, jakoby Diogenesa leżącego śmiertelnie rannego w kałuży krwi, spotkał jeden z jego przyjaciół. Widząc chmary much siedzące na ranach umierającego filozofa, gniewnie je odgonił. Diogenes ostatnim tchem wyszepał tylko:"po coś je odganiał, te były już nażarte i tylko siedziały syte, teraz przylecą nowe głodne..."
#polityka #po #pis #zastanowciesie