Wpis z mikrobloga

@Dork: 6 albo 7 xD już nawet nie pamiętam, to był dla mnie największy stres w życiu, z reguły niczym szczególnie się nie przejmuje co będzie to będzie tak tu nieprzespane noce, melisa i sraczka xD za pierwszym razem na łuku tablica mi podobno wystawala za linię zatrzymania xD za drugim wracałam do wordu i rowerzysta mi wyjechał na pasy xD za 3 wymuszenie, za 4 #!$%@?łam wszystko, za 5
  • Odpowiedz
@kulko: coś długie te egzaminy. Ja na strzałce się zawsze zatrzymuje. Nie widzi mi się 250 i 5pkt z dupy. Nie przejmuj się tak, idź na luzie. Ja poszedłem na totalnej wyjebce, lekko zestresowałem się na placu, bo w sumie nigdy nie widziałen auta, którym zdawałem po maską :D Na mieście total luzik :D
Z tym, że jeździłem około 2 lata bez prawka ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
@trujanaszynach: spoko, ja zdałem za trzecim.

Za pierwszym razem miałem do włączenia mijania i na mijania pojechałem na miasto, przejechalem egzamin i wróciłem na plac no i nie zdałem. Za drugim na łuku wyjechałem (nie bierz nigdy tabletek uspokajających xDDD) a za trzecim ponad godzina jeżdżenia, na kartce wszystko wyjeżdżone no i zdane bezbłędnie z głównym egzaminatorem WORD KATOWICE - pozdrawiam :>).

Powodzenia, Murku
  • Odpowiedz