Wpis z mikrobloga

Mirki, potrzebuje porady. Jestem na trzecim roku studiów eksternistycznych ale kompletnie mi one nie idą. Pracuje w całkiem innym zawodzie, trochę mocno zawalam te studia przez brak motywacji, w skrócie kompletnie nie chce ich kończyć. Rozsądek mówi skończ, zepnij się, zaraz będziesz mieć licencjat a sercucho mówi wal to, idź w tym kierunku który chcesz. Jak zrezygnuje ze studiów to rodzice mnie chyba znienawidzicie, cała rodzina w sumie bo dla nich papier to świętość. Mogłabym olać i przygotować się do egzaminów na dwie policealne związane z moja praca ale czuje ze ten argument do nich nie dotrze. Nie wiem co robić. Macie jakaś rade?
#problemypierwszegoswiata #studbaza #zyciowerozkminy #codalej #pomocy
  • 15
  • Odpowiedz
@sugas: ja bym dokończył żeby jednak nie całkiem zmarnowany był ten czas i pieniądze. To trochę tak jak podchodzić do prawa jazdy 5 razy i w końcu odpuścić - kurs i kasa wyrzucona w błoto
  • Odpowiedz
@kosodowian: placa za studia ale nie utrzymuja mnie, sama za swoje zyje.
@takashi20: licencjat\
@stolikzikei: niby moze ale moja obecna praca i plany zawodowe sa o calkiem rozne od kierunku studiow

@Mald: dla siebie dlatego mam taki dylemat
@lent: niby tak ale przeszkadza mi uczenie sie z mysla ze nie chce tego robic
  • Odpowiedz
@sugas: no, ale ile Ci zostało? Jeżeli studia trzyletnie to za chwile masz obronę lub ewentualnie we wrześniu jeśli się wyrobisz. Więc ten kawałek bym juz dociągnął po najniższej linii oporu. Poza tym jeżeli rodzice Ci płaca za te studia to tym bardziej bym je skończył - żeby nie zmarnować całkowicie ich pieniędzy i żeby im zrobić przyjemność. Bo to jednak trochę pieniędzy ich kosztowało
  • Odpowiedz
@lent: problem w tym, że nie skoncze do lipca bo jestem w ciemnej dupie. Przyznałam się u góry, że zawaliłam je i z braku motywacji z nawału pracy, słowem nie chciało mi się ich robić.
  • Odpowiedz
@sugas: zarówno obecna praca jak i (jak sama nazwa wskazuje) plany mogą się zmienić. Jakbyś była na pierwszym, no max drugim roku to jeszcze spoko, #!$%@? to i rób to co lubisz robić. No ale tak to została Ci jedna sesja. Nie wiem jak u Ciebie, u mnie ostatnia sesja była formalnością, same niewymagające przedmioty. Bronić się nie musisz od razu. Bez przesady, wytrzymałaś prawie 3 lata to wytrzymasz dodatkowy
  • Odpowiedz
@stolikzikei: moze cos w tym jest, z drugiej strony nawet jak skoncze te studia to bedzie ze mnie dupa nie specjalista, papierem bede mogla palic w kominku bo bedzie praktycznie bez pokrycia.
  • Odpowiedz
@lent: problem w tym, że nie skoncze do lipca bo jestem w ciemnej dupie. Przyznałam się u góry, że zawaliłam je i z braku motywacji z nawału pracy, słowem nie chciało mi się ich robić.


@sugas: no to wrzesień - to jest naprawdę krótka chwila w porównaniu z tym co już przeszłaś. I tak jak mówię - zrób to dla rodziców, którzy za te studia płacili. Nawet jeżeli
  • Odpowiedz
@sugas: ja wolałbym się przęmęczyć przez miesiąc/dwa niż później przez dłuższy czas słuchać narzekania rodziny na moją osobę
a o to jaką będziesz specjalistką nie będziesz się martwić jeżeli odniesiesz sukces w obecnej branży :)
  • Odpowiedz