Aktywne Wpisy
Atreyu +691
Jutro będzie mój pierwszy dzień mamy, bez mamy
Pierwszy raz kiedy kwiaty zaniosę na cmentarz, to dziwne uczucie
To była najsilniejsza osoba jaką znałem. Nigdy nie narzekała na swój los. Nawet z rozsianym nowotworem nigdy się nie złamała i martwiła głównie o rodzinę. I dzięki niej ja też jestem silny. Nauczyła mnie żeby się nie poddawać nawet w najczarniejszej godzinie. To jest coś co też kiedyś chce przekazać swojej rodzinie
Do zobaczenia,
Pierwszy raz kiedy kwiaty zaniosę na cmentarz, to dziwne uczucie
To była najsilniejsza osoba jaką znałem. Nigdy nie narzekała na swój los. Nawet z rozsianym nowotworem nigdy się nie złamała i martwiła głównie o rodzinę. I dzięki niej ja też jestem silny. Nauczyła mnie żeby się nie poddawać nawet w najczarniejszej godzinie. To jest coś co też kiedyś chce przekazać swojej rodzinie
Do zobaczenia,
badreligion66 +542
I tak sobie słucham kazania, słucham, a w pewnym momencie ksiądz ubrany w oczojebny złoty ornat z tysiącem zdobień i detali mówi szaraczkom coś o tym, że ubranie, ta cała zewnętrzna warstwa itd. nie jest ważna. No i przestałem słuchać.
#oswiadczeniezdupy #nobodykiers #bekazkatoli
Przypomniało mi się #truestory
Szef zrobił nam zebranie. Że kryzys, trzeba oszczędzać, by nie redukować załogi itd
Dwa tygodnie później #!$%@?ł z rodziną na narty na jakiś lodowiec na miesiąc czasu
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@masowy_solipsyzm: a jaki był cel twojego pójścia do kościoła?
@masowy_solipsyzm: bo dokładnie tak ma być. tego chce Kościół. ty to masz mieć wbite w podświadomość i nie być tego świadomym.