Wpis z mikrobloga

Hej nie wiem czy w dobrym miejscu pisze bo przed chwilka konto zalozylam:/ a zrobilam to ze wzgledu na Piotrusia gnida@84 . mam na imie Magda i poznalam Piotra bardzo dobrze razem z nim wyladowalam w szpitalu w lodzi na hematolohii ta sama choroba niestety;( razem przechodzilismy chemioterapie razem sie wspieralismy. Piotrus byl wspanialym ysmiechnietym czlowiekiem potrafil rozbawic wszystkich do lez , radzil sobie z choroba swietnie to ja plakalam ciagle poddac sie chcialam , a on zawsze mowil jestesmy mlodzi mamy dzieci ty meza ja zone , musimy dla nich spiac tylek i dac rade;( chcialabym mu bardzo podziekowac za wszystko ,bo Robil tyle dla mnie ze nie jeatem w stanie tego opisac dzieki niemu sie nie poddalam. I zyje i walcze. A co do Martusi i Jasia( minionka) bo piotrus go tak nazywal wiem ze kochal ich nad zycie i zawsze byli dla niego nq pierwszym miejsciu. Mi bardzo go brakuje poniewaz zostalam sama na polu bitwy;(
  • 13
Dziekuje . ale osoba zdrowa nigdy nie zrozumie osoby chorej A Piotruś rozumiał wszystko bez słów Przeszliśmy na oddziale bardzo dużo ,bardzo dużo smutnych ciężkich chwil Piotruś był ode mnie starszy był jak brat jego żona Marta również wspaniała osoba okazała mi tyle wsparcia i miłości więcej czasem jak rodzina bo przyjeżdżała widziała i wszystko rozumiała A ja jestem osobą młodą Mam 23 lata i nie bardzo umiem sobie w tej chwili