Wpis z mikrobloga

@paypalowiec: Mi się uda wpaść pewnie. Co do miejscówki jeśli chcecie jakoś bliżej miasta to może gdzieś na Zawadach? Albo na szpitalu czy torach? To raczej takie miejsca bez przypału na piwo. Ale dla mnie może być i lasek, a właściwie gdziekolwiek.
  • Odpowiedz
ja tam nie wiemco się czaić :P piwko kulturalnie w parku "ambroziaka" z torebki np. prezentowej albo innej szarej papierowej, nawet kurcze owinięte papierem i jazda ;) nigdy nie miałem z tym problemów a nie raz piło się na oczach bagiet
  • Odpowiedz