[Hahazard]

Mirki z #warszawa

Polećcie jakąś ciekawą miejscówkę na niedzielny 2-3 godz. wypad rowerem.

Jakiś punkt widokowy, najlepiej w północnej albo wschodniej części miasta, byle miejskim dało się przejechać.

[Pan_Bober]

@Hahazard: nie wiem co rozumiesz przez północ, ale wczoraj jechałem wzdłuż Wisły po praskiej stronie od mostu Marii Curie na południe i była fajna ścieżka aż do elektrociepłowni, tam mostek był rozwalony i trzeba było objeżdżać przez miasto, ale można było na nią wrócić. Wzdłuż Wisły (po powrocie z objechania EC) szutrem można dojechać mniej więcej na wysokość Parku Fontann, później trzeba było zjechać na ulicę i po przejechaniu ok 1,5

[Hahazard]

@Pan_Bober: Na północ tzn. powiedzmy od Mostu Świętokrzyskiego (Praga Pn. here)

Las Bielański brzmi spoko choć bliżej będzie chyba Las Bródnowski.

[ajzaofficial]

@Hahazard: Może Kopa Cwila? Co prawda nie północ, ale w pogodny dzień naprawdę świetne miejsce. Zdjęcie poglądowe z piątku.

[Pan_Bober]

@Hahazard no to możesz zrobić tak: kawałek za świętokrzyskim wbić na ścieżkę wzdłuż Wisły, pojechać do mostu Marii, przejechać na lewą stronę, wbić w lasek bielański, pojeździć po nim a później wzdłuż Wisły do świętokrzyskiego dojechać. Ale to raczej 1,5 h niż 3. Warszawa nie jest taka duża. Wczoraj machnąłem 51 km a ruszyłem z Ursynowa, dojechałem do mostu Marii, dalej pojechałem tak jak wcześniej pisałem, obok Narodowego, Saska, Bora-Komorowskiego i wzdłuż

[Pan_Bober]

@ajzaofficial: Kopa zawsze na propsie ;)

[Hahazard]

@Pan_Bober: Spoko, z tym że nie wiem czy na południe się przebiję przez te maratony dzisiaj. Kopa wydaje się spoko, dzięki!

[Mato]

@Hahazard: tyktak