Wpis z mikrobloga

808 325 - 32 = 808 293

Dawno nie miałem okazji jechać w takim silnym wietrze. Pierwsza połowa dystansu miód-malina. Zarówno słonko jak i wiatr w plecy. Niestety druga część była całkowitym przeciwieństwem. Wiatr taki, że trudno było ruszyć z miejsca, a słońce schowało się za ciemnymi chmurami z których w pewnym momencie spadł krótki, ale za to bardzo intensywny deszcz.
Tak, czy siak było super. :)

#rowerowyrownik