Wpis z mikrobloga

Człowiek jest na treningu, zapieprza do mieszkania, włącza mecz - 0:2. Borussia ustawiona perfekcyjnie w pierwszej połowie. Sakho w obronie kryminał...Origi daje nadzieje po przepięknej(!) akcji, Sakho je obiera. Coutinho w swoim stylu, nadzieje wracają. Sahko sprawia, że wszystkie 3 takie same(!!) błędy zostają mu zapomniane. Całą drugą połowę Liverpool #!$%@? i ciśnie Borussie jak pies burą sukę. Lovren strzela gola w doliczonym czasie na 4:3. BOOOMBAAA! Jestem zakochany od 15 lat w tym klubie, czytam na mirko wpis, że mamy nie wspominać meczu z Milanem, Liverpool z tamtą drużyną łączy tylko nazwa,nie da rady. Takiego wała! PETARDA! Mecz wygrany w dużej mierze dzięki środkowym obrońcom, z którym jeden biega jak kaleka, a drugiego wszyscy kibice Liverpoolu wywieźli by na taczce z przebitym kołem. MIGHTY REDS!!!!!

#lfc #mecz
  • 5