Aktywne Wpisy
MateuszLakomy +341
Jak pewnie państwo wiedzą, kilka dni temu GUS ogłosił, że współczynnik dzietności w Polsce wyniósł w 2023 r. 1,158 dzieci na kobietę. Oznacza to, że „statystyczna” Polka w ciągu całego swojego życia urodzi mniej niż 1,2 dziecka. To najmniej w historii Polski i daleko poniżej wartości, która potrzebna jest do tzw. „zastępowalności pokoleń”, czyli liczby dzieci gwarantującej stabilność liczby ludności.
Żeby tak było, kobieta powinna urodzić średnio ok. 2,1 dziecka.
Coś o
Żeby tak było, kobieta powinna urodzić średnio ok. 2,1 dziecka.
Coś o
WuZet_ 0
Szukam adresu i telefonu do @Karakan2540 za podanie prawdziwych płacę 500. Jest z #wroclaw Siedzi na tagach #siatkowka i #famemma
Jak ktos ma, zapraszam na priv, dogadamy szczegóły
Jak ktos ma, zapraszam na priv, dogadamy szczegóły
Po przeglądaniu mirko i rozmowach z ludźmi stwierdzam, że zaczyna panować jakieś niedo**nie mózgowe. Już pomijam fakt, że ktoś może mieć swoje zdanie i jest niekiedy ono błędne. Patrzę na moich rówieśników czy osoby młodsze (ja lvl 30) i zastanawiam się dokąd zmierzamy. Ludzie płaczą, że nie ma pracy, ale nie pójdą pracować za minimalną bo to wyzysk. Najlepiej jakby brali pensje dyrektorskie i nic nie robili bo przecież są na studiach czy mają magistra. Kurde może i nie zarabiam dużo, ale dorobiłem się żony, mieszkania, gówniaka, samochodu i stać mnie na pierdoły czy wycieczki. Ogólnie nie oszczędzam. Zaczynałem od stażu za 700zł, a jeszcze wcześniej próbowałem sił ze znajomymi będąc na studiach rozkręcając jakieś firmy. Pracowałem na budowie. Jednym słowem trzeba myśleć i zapier**ać a nie płakać, że się nie ma.
Teraz mam spoko pracę, spoko zajęcia dodatkowe które przynoszą profity, ale nigdy nie narzekałem. Nawet jak było ciężko. Patrzę się teraz i oczom nie wierzę. Pierwsza praca wypłata 1800zł na rękę i mało. W robocie nie chce dać z siebie 100% bo po co.... Jak rozmawiam z ludźmi lvl 50+ to w ogóle inna mentalność. Podejście do pracy inne - pracę szanują.
Czy już tak ten świat mediów nas zdominował?
Jak patrzę na młodsze pokolenia lvl15+ to jest jeszcze gorzej. Nasza mentalność zamiast zmieniać się na lepsze to idzie w drugą stronę... Kiedy ludzie zaczną wreszcie używać mózgu i dawać coś od siebie?
Rozmawiałem ostatnio ze znajomym, który wręcz zarzucił mi, że spoko mi się wiedzie. Na moje pytanie ile pracuje odpowiedział, że no jak to ile od pon do piątku bo urzędnik. Ja mu odpowiedziałem no widzisz, ja pracuję 6 dni w tygodniu średnio po
Druga część to polscy janusze biznesu niestety.
Sam zaczynałem od 800zł brutto w dużym i znanym korpo zagranicznym - ale mnie tam traktowali dobrze i mimo wszystko uczyli.
Później 1000zł brutto u polskiego janusza na stażu gdzie zapierniczałem równocześnie ze studiami czasem po kilkanaście
A dalej to już takie standardowe #!$%@? KIEDYŚ TO BYŁO LEPIEJ NIE TO CO TERAZ. Ludzie tak gadali, gadają i będą gadać.
Komentarz usunięty przez autora
@Matth: Zaangażowanie to jedno, a #!$%@? za 700zł to drugie. Bardzo dobrze, że ludzie się zaczynają cenić i że wielcy "pracodawcy" (to określenie brzmi swoją drogą co najmniej jakby tę pracę oferowali charytatywnie) będą niedługo musieli zgolić januszowąsy.
To nie jest prawda, że musisz zaczynać od kopania rowów za 600zł,