Wpis z mikrobloga

W cieniu rezolucji Senat debatuje na temat ustawy o obrocie ziemią. I jak zwykle Jurgiel daje popis:

sen. Marek Borowski: Pan minister powołał się tu na przykład radcy prawnego, który musi mieć odpowiednie papiery. No zgoda, tylko że radca prawny jest osobą publicznego zaufania i jego działalność, jeżeli on tych kwalifikacji nie posiada, może być szkodliwa dla bardzo wielu innych ludzi. Natomiast rolnik pracuje na własny rachunek i co najwyżej sobie zaszkodzi.

(Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Krzysztof Jurgiel: Albo zaszkodzi temu, który kupuje żywność.)


Więcej kwiatków nie chce mi się przytaczać. Facet jest sewerowskim wzorem janusza, szkoda, ze wąsa zgolił. Jak ktoś chce jednak dostać raka na własne życzenie, polecam stenogram (aktualizowany na bieżąco):
http://www.senat.gov.pl/prace/senat/posiedzenia/przebieg,459,1.html

#wobronieziemi - tag poświęcony obronie polskiej ziemi przed nacjonalizacją

#neuropa #bekazpisu #dobrazmiana #polityka
  • 4
Natomiast rolnik pracuje na własny rachunek i co najwyżej sobie zaszkodzi.


@rafalu90: Ja to rozumiem jako argument za tym aby nie wprowadzać restrykcji w obrocie ziemią i jej uprawą. Mianowicie radca prawny bez wykształcenia może zaszkodzić wielu postronnym osobom, rolnik bez wykształcenia zaszkodzi tylko sobie jak nie będzie wiedział jak uprawiać ziemię czy hodować zwierzęta, bo straci i ziemie i pieniądze jak wpadnie w długi. Źle wyhodowanego towaru też raczej nikt
@rafalu90: Mentalność typowego socjalisty-prewencjonisty : utrudnijmy rzeczywistość nieżyciowymi przepisami milionom ludzi, bo coś tam mogłoby się stać z żywnością wyprodukowaną przez jakiegoś rolnika, i mogłaby ewentualnie zaskodzić jakimś ludziom. Szansa 1:100000 ale #!$%@? chorymi przepisami trzeba walić w łeb wszystkich.
@redrubies: nope, janusz po prostu nie wiedział co ma powiedzieć, to rzucił taką bzdurę. Pomiędzy rolnikiem a końcowym odbiorcą żywności/produktów rolnych jest tyle kontroli, że nie ma to żadnego znaczenia. Taki typ człowieka, że musi powiedzieć byle co, byleby on powiedział ostatnie zdanie.
@rafalu90: Aha, no to wymóg posiadania wykształcenia rolniczego jest jeszcze bardziej bez sensu. A trochę kontroli mogliby znieść, nic by się nie stało, no ale wg nich więcej kontroli i przepisów = lepsze państwo (przynajmiej zachowują się tak, jakby tak myśleli)