[d.....r]

Zwierzęta rzeźne należy zabijać w sposób nie powodujący niepotrzebnego cierpienia czyli szybko i możliwie bezboleśnie. Za znęcanie się nad zwierzętami można trafić do więzienia nawet na kilka lat. Wynika to, z tego, że zwierzęta odczuwają ból w podobny sposób jak ludzie i podobnie do nas cierpią. Humanitarne traktowanie zwierząt (nawet tych rzeźnych) świadczy o naszym człowieczeństwie.

Co robią prawaki? Chcą całkowicie zakazać przerywania ciąży, tak żeby źle wykształcone płody dogorywały w męczarniach jeszcze jakiś czas po urodzeniu. Chcą również aby przerwanie ciąży było niemożliwe w przypadku zagrożenia życia i zdrowia kobiety. Chcą też aby zygota (bo trudno tu mówić nawet o płodzie) była pod szczególną ochroną, nawet zygota wykształcona w wyniku gwałtu. Prawa zygoty jak widać są tu ważniejsze od praw człowieka.

Nie ma też mowy o wprowadzeniu w Polsce eutanazji, bo to się źle kojarzy, bo religia tego zabrania, bo tak.

Czy zatem zwierzęta są w Polsce lepiej traktowane niż ludzie? Dlaczego gdy ktoś uważa was za bydło, to wy mu jeszcze bijecie brawo (to pytanie do prawaków, bo wiem, że obserwują tagi)?

#bekazprawakow ##!$%@? #dobrazmiana #polskawstajezkolan #bekazpisu #bekazkatoli

[C.....Z]

@InsaneMaiden: tylko niektóre kraje dopuszczają aborcję do 24. tygodnia, a i tak bardzo rzadko przeprowadza się zabieg tak pozno. Większość dopuszcza do 12.

Według mojej wiedzy w 24. tygodniu płód nie może czuć bólu, ale może na niego reagować, to są fizjologiczne reakcje, a nie psychiczne. Przed 20. tygodniem nawet takich odruchów nie ma.

[InsaneMaiden]

@CrtZ: Takie dzieci już przecież można uratować. Nie wyobrażam sobie jak można zrobić aborcję na tak bardzo rozwiniętym już dziecku.

[C.....Z]

@InsaneMaiden: to zależy od czego uratować - od bezmózgowia nie uratujesz, nawet po urodzeniu. Ale ogólnie zgadzam sie, ze 24. tydzień to raczej za pozno dla aborcji na życzenie

[d.....r]

@InsaneMaiden: Chazan właśnie takie dziecko "uratował". Z mózgiem na wierzchu i zwisającą gałką oczną. Bo mu etyka nie pozwoliła go dobić więc wolał czekać i patrzeć jak powoli zdycha jak pies pod płotem. To takie wielkie miłosierdzie z jego strony, taka miłość do bliźniego. Na pewno ci księża, którzy krzywdzą małe dzieci są z niego dumni.

[InsaneMaiden]

@CrtZ: chodzi mi o ratowanie, gdy kobieta zaczyna robić, ewentualnie gdy trzeba wykonać z jakichś przyczyn cesarskie cięcie, to ratują już dzieciaki koło 25 tygodnia.

Edit znalazłam nawet informację o odratowanym dziecku w 21 tygodniu ciąży.

[InsaneMaiden]

wolał czekać i patrzeć jak powoli zdycha jak pies pod płotem.

@dreaper: to już kwestia jego sumienia.

[d.....r]

@InsaneMaiden: NIE! Prawa i wolności jednych ludzi nie mogą godzić w prawa i wolności drugich. Twoja wolność kończy się tam gdzie zaczyna moja i odwrotnie. Chazan zrobił to co zrobił bez zgody matki, a do tego już nie miał prawa.

[InsaneMaiden]

@dreaper: złamał prawo i został ukarany.

[d.....r]

@InsaneMaiden: nie bardzo pamiętam jak, ale chyba się odwoływał od zwolnienia i został przywrócony, tak mi się wydaje.

[InsaneMaiden]

@dreaper: nie słyszałam o tym odwoływaniu się jego. Hm. Muszę poszperać.

[d.....r]

@InsaneMaiden: ok. to poszukaj i daj znać

[InsaneMaiden]

@dreaper: nie znalazłam informacji na temat przywrócenia go na poprzednio piastowane stanowisko, jest natomiast wzmianka o umorzeniu śledztwa.

http://www.tvp.info/19877906/jest-decyzja-o-umorzeniu-sledztwa-w-sprawie-prof-chazana

Śledczy uznali, że prof. Bogdan Chazan nie złamał prawa odmawiając wykonania aborcji swojej pacjentce, mimo, że były wskazania medyczne do przeprowadzenia takiego zabiegu – dowiedział się portal tvp.info. Mokotowska prokuratura podjęła decyzję o umorzeniu śledztwa ws. „narażenia pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w związku z

[d.....r]

@InsaneMaiden: ale to nie to chyba jest, on się jeszcze z ratuszem sądził o to, że go z pracy zwolnili