Wpis z mikrobloga

@Andrzejek_Andrzejek07: w taki, że wpływają na decyzje polityków co do stanowionego prawa.
Sprawdź sobie choćby hasło konkordat albo ogarnij, że jesteś katolikiem czy nie, to z twoich podatków i tak idzie kasa na kościół. Takich oczywistości jak aborcjęma czy in-vitro to chyba nie muszę nawet wspominać...
  • Odpowiedz
@szpongiel: Nie jesteś żydem ani muzułmaninem, a pieniądze na ich związki wyznaniowe też idą, KK nie jest tu uprzywilejowany. Jego przewaga pokazuje się gdzie indziej.

A rola Kościoła i jego wpływ na rządzących wynika z reprezentowania rzeszy ludzi. Oczywiście jest to przesadzone i Kościół mówi za więcej osób niż faktycznie podziela jego poglądy, w tym tkwi problem.
  • Odpowiedz
@szpongiel: wolę jak Kościół wpływa na decyzje polityków niż lobbyści np. bigfarmy.
W odróżnieniu od kilku feministek - Kościół reprezentuje w Polsce ogromną masę ludzi. Od wieków.
  • Odpowiedz
@klikus: obawiam się, że to błędne przedstawienie alternatywy. Nic nie stoi na przeszkodzie aby KK oraz BigPharma lobbowały jednocześnie.

Kościół natomiast reprezentuje przede wszystkim własny interes, a nie rzesze ludzi. I to od czasów swojego powstania. Po to przecież został stworzony.
  • Odpowiedz
obawiam się, że to błędne przedstawienie alternatywy. Nic nie stoi na przeszkodzie aby KK oraz BigPharma lobbowały jednocześnie.


@szpongiel: Skoro nic nie stoi na przeszkodzie, to dlaczego tak dużo osób chce kościołowi tego zabraniać?

ogarnij, że jesteś katolikiem czy nie, to z twoich podatków i tak idzie kasa na kościół


@szpongiel: no popatrz, na gejów też idą podatki, a jest ich kilka milionów mniej niż katolików. Niestety nie mamy w
  • Odpowiedz
w taki, że wpływają na decyzje polityków co do stanowionego prawa.


@szpongiel: Jak LGBT wpływa na decyzje polityków to też geje rządzą ludźmi? :) Jak pielęgniarki przez protest wpływają na decyzje polityków to również rządzą ludźmi? Kościół to taka sama organizacja jak każda inna, mają całkowite prawo zabierać głos w dyskusji publicznej. Jaki jest Twój argument przeciwko wolności wypowiedzi?
  • Odpowiedz