Poniżej pytania, które chciałem Wam zadać od samego rana - wierzcie lub nie, ale wymyśliłem je przed przeczytaniem o dzisiejszej aferze (⌐͡■͜ʖ͡■):
1. Czy też uważacie, że współczesny, globalny system ekonomiczny (korpokratyczny neoliberalizm) szczególnie promuje cwaniactwo i makiaweliczne jednostki? Czy nie jest tak, że to przez współwystępujące przemiany ekonomiczne, kulturowe i społeczne czujemy się coraz bardziej odosobnieni i podejrzliwi w stosunku do innych, a swoisty dobór naturalny promuje przetrwanie jednostek skłonnych do kombinatorstwa, hipokryzji, stosowania kłamliwego marketingu i zręcznego omijania/naginania przepisów czy standardów etycznych?
2. Jeżeli na pierwsze pytanie odpowiedzieliście "tak", to jak sądzicie - jaki system mógłby odwrócić lub chociaż maksymalnie zredukować te negatywne tendencje? Czy socjalizm lub model nordycki, wprowadzany w pojedynczych państwach jest w stanie zmienić cokolwiek przy aktualnym układzie sił na świecie? A może istnieją alternatywne systemy i możliwości przemian społecznych?
@AdamZz: Każdy system tak działa, bo tak działa świat. To, że życie nie jest grą o sumie zerowej, sprawdza się co najwyżej w mikroskali i nie ma przełożenia na globalną sytuację. Głoszenie tez, że możemy wszyscy być ładni, szczęśliwi, bogaci i bezpieczni, jest albo naiwnością, albo celowym działaniem nastawionym na ogłupianie mas. Żeby nastąpiła realna zmiana jakościowa w tym zakresie musi dojść do niewyobrażalnego przesunięcia granic naszej wiedzy i używanej przez
1. Czy też uważacie, że współczesny, globalny system ekonomiczny (korpokratyczny neoliberalizm) szczególnie promuje cwaniactwo i makiaweliczne jednostki? Czy nie jest tak, że to przez współwystępujące przemiany ekonomiczne, kulturowe i społeczne czujemy się coraz bardziej odosobnieni i podejrzliwi w stosunku do innych, a swoisty dobór naturalny promuje przetrwanie jednostek skłonnych do kombinatorstwa, hipokryzji, stosowania kłamliwego marketingu i zręcznego omijania/naginania przepisów czy standardów etycznych?
2. Jeżeli na pierwsze pytanie odpowiedzieliście "tak", to jak sądzicie - jaki system mógłby odwrócić lub chociaż maksymalnie zredukować te negatywne tendencje? Czy socjalizm lub model nordycki, wprowadzany w pojedynczych państwach jest w stanie zmienić cokolwiek przy aktualnym układzie sił na świecie? A może istnieją alternatywne systemy i możliwości przemian społecznych?
Tekst, który mnie zainspirował: http://www.theguardian.com/commentisfree/2014/sep/29/neoliberalism-economic-system-ethics-personality-psychopathicsthic
#pytanie #polityka #socjologia #psychologia #4konserwy #neuropa
Każdy system tak działa, bo tak działa świat. To, że życie nie jest grą o sumie zerowej, sprawdza się co najwyżej w mikroskali i nie ma przełożenia na globalną sytuację. Głoszenie tez, że możemy wszyscy być ładni, szczęśliwi, bogaci i bezpieczni, jest albo naiwnością, albo celowym działaniem nastawionym na ogłupianie mas.
Żeby nastąpiła realna zmiana jakościowa w tym zakresie musi dojść do niewyobrażalnego przesunięcia granic naszej wiedzy i używanej przez